Ja też piłem ciepłe z pianką prosto od Mućki Kożuchy zjadałem ze smakiem i nie miałem też problemów z pałaszowaniem innych dziecięcych koszmarów takich jak wspomniany szpinak, wątróbka czy też inne podroby, jakoś mama odpowiednio mi to wszystko sprzedawała Nie lubiłem natomiast zupy ogórkowej, ale jeszcze bardziej to nie lubiłem szczawiowej i wiecie co? Do dziś ich nie lubię
zmieniono 1 raz (ostatnio 15 paź 2010 12:27 przez Pablito)
Szpinak kulinarnym koszmarem dzieciństwa?
Obserwuj wątekOdp: Szpinak kulinarnym koszmarem dzieciństwa?
Pablito