Moim koszmarem były śledzie, bigos i sałatka jarzynowa, czyli wszystko to co znajdowało się na stole podczas większości imprez rodzinnych w epoce PRL- u. Więc takie biedne dziecko głodowało na spotkaniach rodzinnych. Dziś śledzie przyrządzam na wiele sposobów, bigos na bieżąco okupuje zamrażarkę, a sałatka jarzynowa przywołuje miłe chwile z domu rodzinnego.
Szpinak kulinarnym koszmarem dzieciństwa?
Obserwuj wątekOdp: Szpinak kulinarnym koszmarem dzieciństwa?
ptychu