Tanio- oszczędnie - nie znaczy biednie

Obserwuj wątek

Odp: Tanio- oszczędnie - nie znaczy biednie

thegrooba
  • thegrooba

  • Posty: 590
  • Przepisy: 199
  • Artykuły: 0
U mnie w rodzinnym domu tez jest tak samo. Tato kupuje wszystko w całości, dzieli, porcjuje, waży, podpisuje woreczki i pudełka. Mamy w domu taką wielka zamrażarkę( jak w sklepach są) więc jest gdzie trzymać- są kurczaki, pomrożone zupy, warzywa, owoce a nawet porcje dla psa po 0,5 kg pakowane na każdy dzień- dogi dużo jedzą poza tym w ogrodzie są wszystkie świeże zioła- a na zimę suszymy. U mnie środki kapusty używa sie do tych gołąbków inaczej- dodaje sie zmielona do pulpetów i mrozi je a potem tylko sosik np z suszonych grzybów- których zbieranie w sezonie nic nie kosztuje.
U mnie na stancji niestety zamrażarka wielkości szuflady. Więc w niej zawsze- kostki lodu, mrożone starte warzywa, szpinak, krewetki i kilka bułek. Czasem, jakaś część kurczaka Ja , jak szykują się większe zakupy, przeglądam wszystkie mozliwe oferty w internecie i idę tam gdzie korzystniej

Odpowiedz na/ edytuj Tanio- oszczędnie - nie znaczy biednie