Tanio- oszczędnie - nie znaczy biednie

Obserwuj wątek

Odp: Tanio- oszczędnie - nie znaczy biednie

Babciagramolka
Wstawiłam dziś przepis na Buniowy pasztet z pieczarkami :
Tam pod przepisem zrobiłam wyliczankę cenową . Przytoczę ją tu - zobaczcie ile kosztuje doskonały pasztet - jesli pomyśli się o nim wcześniej .
,,...A teraz o kosztach . Kupuję całe kurczaki i potem je porcjuję - z każdego mam porcję na zupę ( szyjka , skrzydełka , korpus ) . Po ugotowaniu zupy obieram na ciepło mięso odrzucając skóry , kości i chrząstki . Jest tego coś około 1,5 szklanki po zmieleniu .Koszt tego mięsa w zasadzie jest zerowy bo już zupę na nim ugotowałam.
Warzywa z zupy- zero bo już je raz użyłam.
Wątróbkę odkładam sobie usmażoną jak robię ją na obiad ( kupuję zawsze 15 dag więcej niż potrzebuję ) - koszt ok 1 zł
Jajka 1,6 zł .
Masło ok 2,40 zł
Pieczarki - ok 1,5 zł
Przyprawy, bułka tarta itp. ok 2 zł ( używa się przecież po szczypcie tego co jest - specjalnie niczego nie kupuję )
Podliczając - cały pasztet kosztuje mnie ok. 8,50 zł .Mam z niego minimum 10 porcji .Wychodzi 0,85 zł za gruby plaster pysznego pasztetu - niech ktoś spróbuje taki kupić za tą cenę .Dobry pasztet kosztuje najmniej 40 zł / kg ( te po 15 zł to nie pasztety to się tylko tak nazywa )
Polecam- mało ,że oszczędność - roboty mało ( bo rozkłada sie na etapy ) i w dodatku pyszne . Można nie dawać pieczarek z zamiennie np. żurawinę , pieprz zielony marynowany , kapary itp.
obrazek obrazek obrazek

Odpowiedz na/ edytuj Tanio- oszczędnie - nie znaczy biednie