A teraz wam pokażę, jak wygląda mój czajnik, w którym gotuję warszawską kranówę - dodam, że go odkamieniałam ostatnio w wakacje. Pierwszą gotową wodę dałam kotom do przetestowania - zobaczymy co powiedzą. No i wlałam do butelki córce do szkoły - zobaczymy, czy zauważy różnicę. Ja jeszcze zdążyłam ugotować zupę jarzynową. Dam dziś do "przetestowania" Cherry. Kolejna relacja jutro
Test dzbanków BRITA
Obserwuj wątekOdp: Test dzbanków BRITA