Idzie facet na pustyni...nagi i tylko w kapeluszu bo gorąc okropny, a i pić się strasznie chce. Wtem zauważył leżącą na piasku nagą cud kobietę. W jednej chwili zrzucił kapelusz...lecz ten wbrew prawom grawitacji nie spadł na piasek....wypijmy za siły, które spowodowały że kapelusz nie spadł na piasek.
zmieniono 1 raz (ostatnio 30 maj 2009 23:03 przez Bahus)
Odpowiedz na/ edytuj Toasty, toasty, toasty - nie mylic z tostami
Toasty, toasty, toasty - nie mylic z tostami
Obserwuj wątekOdp: Toasty, toasty, toasty - nie mylic z tostami
Bahus