Mirkakropka - małe ale do tego co napisałaś. Nie można się ,, przyznać do plagiatu " i po sprawie . Plagiat to plagiat nie wolno tego robić bo zabrania tego prawo autorskie i jest to karalne. Ja wiem , że to z lekka absurdalnie się słyszy ale uwierz :- za skopiwanie tekstu przepisu i podanie się za jego autora można ponieść odpowiedzialność karną. To ,. że nie słyszy się o tym by ktoś podał kogoś do Sądu za to , że skopiował jego przepis nie znaczy , że wolno tak robić.
Wydaje mi się , że ogólnie mylone są dwa pojęcia :
-korzystanie z przepisu który gdzieś jest zamieszczony do celów prywatnych
-prawa autorskie do tekstu
Można gotować wg jakiegoś przepisu, można cytować przepis np na forum ( biorąc go w cudzysłów i podając autora i źródło z którego pochodzi ) .Nie można kopiować tekstu i wstawiać go jako swojego autorstwa nawet jak napisze się, że jest to przepis ... ze strony.... .Bo jak jest czyjegoś autorstwa to nie może być mój .
Tekst przepisu jest takim samym tekstem jak wiersz, artykuł w gazecie , książka itp . Ktoś go napisał i nie wolno sobie przypisywać autorstwa tego tekstu.
Oczywiśćie wszyscy gotujemy z takich samych składników i nie można powiedzieć , że jak już ktoś upiekł ciasto z kostki masła, 2 jajek i 2 szklanek mąki to nikomu nie wolno podać takich proporcji .Oczywiście , że wolno bo gotowanie podlega pewnym prawom kulinarnym ( np ciasto kruche robi się ze składników połączonych w pewnych proporcjach ) - ale my gotując nadajemy swój charakter potrawie .Jeden używa lubczyku i opiekanej cebuli do rosołu, drugi opieka również marchew i dodaje suszonego grzybka, trzeci dodaje goździk i szczyptę karmelu. Ważne , zeby opisać tą naszą potrawę tak jak my ją robimy: własnymi słowami - a nie tak jak ktoś to napisał.
To zupełnie proste- nasz przepis musi być napisany przez każdego z nas indywidualnie a nie być przepisanym z tego co ktoś napisał .
Jako przykład podam tu plagiaty które wyżej podała Henia . Zostały przepisane z reklamy Biedronki. A przecież ktoś stworzył te przepisy dla Biedronki , firma je wydrukowała, zapłaciła za to, rozpowszechniła je- a ktoś wstawia i mieni się autorem - przecież to nieuczciwe .
zmieniono 5 razy (ostatnio 08 cze 2010 14:09 przez Babciagramolka)
Odpowiedz na/ edytuj Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
Obserwuj wątekOdp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
Babciagramolka
Wydaje mi się , że ogólnie mylone są dwa pojęcia :
-korzystanie z przepisu który gdzieś jest zamieszczony do celów prywatnych
-prawa autorskie do tekstu
Można gotować wg jakiegoś przepisu, można cytować przepis np na forum ( biorąc go w cudzysłów i podając autora i źródło z którego pochodzi ) .Nie można kopiować tekstu i wstawiać go jako swojego autorstwa nawet jak napisze się, że jest to przepis ... ze strony.... .Bo jak jest czyjegoś autorstwa to nie może być mój .
Tekst przepisu jest takim samym tekstem jak wiersz, artykuł w gazecie , książka itp . Ktoś go napisał i nie wolno sobie przypisywać autorstwa tego tekstu.
Oczywiśćie wszyscy gotujemy z takich samych składników i nie można powiedzieć , że jak już ktoś upiekł ciasto z kostki masła, 2 jajek i 2 szklanek mąki to nikomu nie wolno podać takich proporcji .Oczywiście , że wolno bo gotowanie podlega pewnym prawom kulinarnym ( np ciasto kruche robi się ze składników połączonych w pewnych proporcjach ) - ale my gotując nadajemy swój charakter potrawie .Jeden używa lubczyku i opiekanej cebuli do rosołu, drugi opieka również marchew i dodaje suszonego grzybka, trzeci dodaje goździk i szczyptę karmelu. Ważne , zeby opisać tą naszą potrawę tak jak my ją robimy: własnymi słowami - a nie tak jak ktoś to napisał.
To zupełnie proste- nasz przepis musi być napisany przez każdego z nas indywidualnie a nie być przepisanym z tego co ktoś napisał .
Jako przykład podam tu plagiaty które wyżej podała Henia . Zostały przepisane z reklamy Biedronki. A przecież ktoś stworzył te przepisy dla Biedronki , firma je wydrukowała, zapłaciła za to, rozpowszechniła je- a ktoś wstawia i mieni się autorem - przecież to nieuczciwe .