Wczoraj poczytałam sobie przepisy cisowianki20. Sorry, ale czegoś tu nie rozumiem. Przepisy to cios poniżej pasa, brak ilości składników, Brak lub sposób wykonania tak napisany, że 5-cio latek lepiej by się wysłowił. I w każdym przepisie jakieś tłumaczenia, że to, że tamto. No i będzie kombinować aby było dobrze. Hallo, albo ja jestem taka głupia i padło mi na mózg, albo już nie wiem co. Sorry, że tak piszę, ale po prostu brak słów.
Odpowiedz na/ edytuj Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
Obserwuj wątekOdp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
zewa