Ja mam bardzo podobne doświadczenia do Edytki. Sadziłam z nasionek-dużo frajdy było, codzienne sprawdzanie po pracy, co tam się dzieje w tej doniczce ale sporo czekania no i roślinki wyrosły takie przerzedzone - w zasadzie nie do użytku, raczej do podziwiania i zapachu, jedynie papryczki chili wyrosły mi pięknie i spory zbiorek miałam z kilku tylko nasionek. Zakupione gotowe sadzonki na ryneczku warzywnym - okazałe, przy zapewnieniach sprzedawców...mi pozdychały. Zioła kupione w supermarkecie - ważne, aby je od razu przesadzić do większej donicy, z dobrą ziemią, podlać i chyba raz mi się tylko bazylia nie przyjęła. Raz miałam doniczkę z supermarketu z rozmarynem, trochę o nim zapomniałam i zaczął mi padać ale zasadziłam w ogrodzie - odżył i miałam gałęzie na ok. 40 cm. Co do obaw dotyczących aromatu - zauważyłam, że ze sklepowych, przesadzonych wyrastają nowe pędy - znacznie silniejsze, jakby dzikie.
Konkludując - polecam te sklepowe:-)
Odpowiedz na/ edytuj Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
Obserwuj wątekOdp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku
darmiona
Konkludując - polecam te sklepowe:-)