Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku

Obserwuj wątek

Odp: Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku

edytaha
  • edytaha

  • Posty: 1003
  • Przepisy: 992
  • Artykuły: 3
Ja sadzę zioła do zwykłych skrzynek balkonowych - dziurki w dnie i podstawka pozwalają na odpływ nadmiaru wody. No, ale trzymam je na zewnętrznym parapecie, więc są w razie silnego wiatru są stabilniejsze od pojedynczych doniczek. Jeśli chodzi o ziemię, to ważne jest, żeby nie kupować takiej, która zawiera sam torf wysoki. Ten błyskawicznie wysycha i robi się z niego skorupa. W takim właśnie torfie wysiewane są marketowe ziółka, wystarczy nie podlać ich na czas i od razu widać jak wygląda bryła korzeniowa.Szukałam porządnej ziemi w marketach budowlanych na działach ogrodniczych, ale w rezultacie kupiłam ją w małych opakowaniach w kwiaciarni. Mieszanka zawierała dużą dawkę kompostu i była "tłuściejsza" niż sam torf sprzedawany jako podłoże uniwersalne. Domieszałam do niej jeszcze trochę lekkiego podłoża, które firmowy ogrodnik zbierał gdzieś na terenie i przesiewał przez gęste sito. Trafiłam z tą mieszanką idealnie

Tak jak pisałam na innym wątku, nie wysiewam innych ziół poza pietruszką naciową i czasem bazylią, z tego względu, że w mieszkaniu nie ma najlepszych warunków na robienie rozsady (światło, temperatura i wilgotność powietrza). Przekonałam się o tym kiedy jeszcze miałam ogród i z uporem maniaka sama produkowałam rozsadę warzyw, ziół i kwiatów, w tym bylin. Nawet sadzonki poziomek też sama wyprodukowałam, bo chciałam mieć ich dużo. Mąż tylko kręcił głową, jak widział, że przy pomocy pęsety pikuję mikroskopijne sadzonki do wytłaczanki po jajkach. A tak na marginesie - udały mi się, a owoce były pyszne

W marcu, kiedy tylko ziemia obeschnie - chociaż w przypadku skrzynek na parapetach nie ma to znaczenia - jest najlepsza pora na wysianie pietruszki, bo ta potrzebuje niskiej temperatury podczas wschodów. Im później się ją wysiewa, tym gorzej wschodzi i rośnie. Bazylię na zewnątrz wysiewamy dopiero w maju (do skrzynek w domu można zacząć w kwietniu). Jeśli chodzi o zioła, które trzeba pikować, to generalnie na opakowaniu z nasionami są podane optymalne terminy wysiewu. Przeważnie jest to marzec-kwiecień. Na zewnątrz wynosimy je dopiero w maju, oczywiście najpierw na krótko, potem ten czas się wydłuża, a na noc zabiera roślinki do domu, bo przecież aż do "zimnej zośki" istnieje ryzyko wystąpienia przymrozków. Bezpiecznie można je zostawić tam na stałe po 15 maja.

Ale się rozpisałam, jeszcze ktoś pomyśli, że się wymądrzam. A to tylko moje doświadczenia w dziedzinie amatorskiego "ogrodnictwa", którymi spieszę się podzielić z innymi użytkownikami. Może ktoś z nich skorzysta

Odpowiedz na/ edytuj Uprawa ziół w mieszkaniu / domowym ogródku