W tym miejscu możesz zgłaszać sytuacje, w których może dochodzić do nadużyć lub błędów technicznych. W poniższej ramce wpisz problem, który zwrócił Twoją uwagę. Po zatwierdzeniu zgłoszenia Twój opis zostanie przekazany do Redakcji serwisu.
Dziękujemy za wszelkie zgłoszenia.
Uśmiechnij się...
Obserwuj wątekOdp: Uśmiechnij się...
Anula
Modlitwa wieczorna kobiety :
Ojcze nasz, który jesteś w niebie
Mam taką prośbę wielką dziś do Ciebie
Daj mi faceta i ma być bogaty
Ma mieć Ferrari - za cash nie na raty
Duże mieszkanie, a najlepiej willę
Ma mnie wciąż słuchać, nie tylko przez w chwilę
Ma mnie zadowalać kiedy mam ochotę
Śniadanie mi robić - nie tylko w sobotę
Oglądać romansy, biżuterię kupić
W życiu mym nie będzie mógł się nigdy upić
Nie chce nigdy widzieć jego własnej matki
Ja wydaję kasę - on płaci podatki
On nie ma kolegów - ja mam koleżanki
Kont ma mieć on wiele - okoliczne banki
Złotych kart bez liku, czeków co nie miara
Jak mi to załatwisz - wzrośnie moja wiara
Modlitwa wieczorna faceta :
Panie mój daj mi głuchoniemą nimfomankę z dużym kontem w banku.
Ma być właścicielką sklepu monopolowego i mieć własny jacht i
napalone
koleżanki nimfomanki. Wiem że to się nie rymuje - ale tu nie chodzi o
rymowanie ...
Trzy kobiety:
zaręczona, mężatka oraz panna rozmawiają o swoich mężczyznach.
Po parogodzinnej debacie dochodzą do wniosku, że warto wnieść coś
nowego do ich życia seksualnego,
postanawiają dodać sobie trochę seksapilu i założyć pończochy,
skórzane
biustonosze,
superwysokie szpilki oraz maski również ze skóry.
Po kilku dniach spotykają się ponownie, aby podzielić się
wrażeniami.
Zaręczona opowiada:
Mój narzeczony wrócił jak zwykle wieczorem z pracy.
Kiedy zobaczył mnie w czarnym skórzanym biustonoszu,
pończochach, seksownych butach i masce powiedział, że jestem
miłością jego życia!
Potem kochaliśmy się przez kilka godzin.
Panna relacjonuje:
U mnie było podobnie, kiedy mój chłopak zobaczył
mnie w tym superstroju, bez słowa rzucił się na mnie i zaczął
ostrą
jazdę.
Mężatka na to:
Ja wysłałam dzieciaki do mojej matki na noc, żebyśmy
mogli poszaleć. Kiedy mąż wszedł do domu, miałam już na sobie
seksowną, skórzaną bieliznę, czarne szpilki, pończoszki i
skórzaną
maskę na twarzy. Kiedy mnie zobaczył powiedział
"co na obiad, Batmanie?"
Sytuacja, która wydarzyła się w autobusie linii numer 32 w Gliwicach.
Autobus, pełen tłok ludzi (godzina 16, każdy wraca z roboty), jednym z
pasażerów zajmujących miejsce siedzące jest czarnoskóry mężczyzna,
wiek nieznany. Autobus staje na przystanku, wsiada kobieta w ciąży
(zaawansowanej) z zakupami i jakaś babcia (i inne osoby). Murzyn widząc
kobietę w ciąży wstaje i mówi do niej: "Proszę sobie usiąść" i
grzecznie się odsuwa, podaje dłoń żeby się go złapała - autobus
już rusza. Babcia widząc zwalniane miejsce, odpycha kobietę
brzemienną i pędem wskakuje na krzesełko, zajmuje je i siedzi
wniebowzięta. Czarnoskóry powiedział jej ładnie: "przepraszam, ale
ustąpiłem miejsca tej kobiecie, bo jest w ciąży i wygląda na
zmęczoną, chyba niestanie się pani nic, jeśli postoi pani trochę a
da usiąść tej pani." Na co babcia odpowiada:"Nie wiem z jakiego
plemienia pan jest, ale tutaj, w tym cywilizowanym kraju ustępuje się
miejsca starym, schorowanym kobietom, a nie młodym, zdrowym."No niestety
miała pecha, bo czarny najwidoczniej się mocno zirytował przytykiem
rasistowskim więc ładnie i dosadnie odpowiedział starszej pani:"Nie
wiem, z jakiej wioski pani jest, ale w mojej to takie stare i zgryźliwe
pizdy zjada się na kolację".
Ponoć reakcja autobusu była nie do opisania.