A ja tak przy okazji tej osobie która napisała do Misi na Pw i innym nie zorientowanym wyjaśniam:
-po to żeby mieć na stronie grono przyjaznych osób które ocenią nasz przepis trzeba na tej stronie trochę pobyć i zapracować sobie na to by ktoś nas polubił
- wstawiać trzeba przepisy własne , ciekawe, dobrze i logicznie opisane - takie , które zainteresują innych - nie wystarczy wstawić przepisu np na kanapkę z serem ( w dodatku bez zdjęcia ) by wygrać konkurs - choć jesli jest to konkurs o temacie Kanapki to moze się akurat udać
-wygrywanie w konkursach kulinarnych to ciężka praca - trzeba ugotowac danie na temat, odpowiednio to wyeksponować - zrobić ładne zdjęcie - spisać przepis - a po za tym trzeba maniacko brać udział w konkursach nie licząc na to , że w każdym się wygra bo wygrywa ten kto zaciekawił i Jury i użytkowników - i nie zawsze to my jesteśmy najlepsi - to się nazywa RYWALIZACJA .
-po to by być rozpoznawalnym trzeba przepisy wstawiać odpowiednio długo - czyli tak jak wszędzie trzeba po prostu wyrobić sobie markę
- nie wolno się obrażać na zwróconą uwagę bo to świadczy o tym , że nasz przepis z jakiegoś powodu zwrócił czyjąś uwagę
- oceny przy przepisach sa po to by oceniać - jeśli ktoś uważa , że jakiś mój przepis zasługuje tylko na 2 lub 3 to nie jest to jeszcze powód bym i ja jego przepis tak oceniła bo może jest lepszy niż ja i ma przepisy na same 5 - warto pomyśleć nad tym czemu dostało się 3 a nie 5 ?
-to , ze na stronie jest ogłoszony konkurs pada niektórym na rozsądek - tak maniacko chcą wygrać , że wstawiają wszystko jak leci ( nawet kopiując cudza pracę ) i walkę o wygraną zaczynają od wstawienia 1 ,,rywalom "
Wiele osób nie startuje w konkursach bojąc się właśnie takich zachowań .Ja lubię konkursy - mobilizują mnie - masę moich potraw powstało na konkurs i tak się domownikom spodobały , że zostały na stałe .Tak jak jest teraz z konkursem ,,Koszernym " - czytam na temat kuchni żydowskiej, zwyczajów kulinarnych żydów na całym świecie , produktów które używają - dowiaduję się ciekawych rzeczy , wprowadzam nowinki do swojej kuchni - próbuję - uda się potrawa to ją zgłoszę na konkurs- nie uda - trudno , moja strata ( i tak robią inni z tego co widzę ) .
Kochani - w necie tak jak i w życiu realnym- na lubienie, szacunek i opinię trzeba zasłużyć i tyle - nikogo do lubienia innej osoby zmusić nie można .A pisanie takich tekstów jak ten cytowany przez Misię na pewno autorowi przyjaznych osób na stronie nie przysporzy.
Odpowiedz na/ edytuj W trosce o miłą atmosferę na stronie
W trosce o miłą atmosferę na stronie
Obserwuj wątekOdp: W trosce o miłą atmosferę na stronie
Babciagramolka
-po to żeby mieć na stronie grono przyjaznych osób które ocenią nasz przepis trzeba na tej stronie trochę pobyć i zapracować sobie na to by ktoś nas polubił
- wstawiać trzeba przepisy własne , ciekawe, dobrze i logicznie opisane - takie , które zainteresują innych - nie wystarczy wstawić przepisu np na kanapkę z serem ( w dodatku bez zdjęcia ) by wygrać konkurs - choć jesli jest to konkurs o temacie Kanapki to moze się akurat udać
-wygrywanie w konkursach kulinarnych to ciężka praca - trzeba ugotowac danie na temat, odpowiednio to wyeksponować - zrobić ładne zdjęcie - spisać przepis - a po za tym trzeba maniacko brać udział w konkursach nie licząc na to , że w każdym się wygra bo wygrywa ten kto zaciekawił i Jury i użytkowników - i nie zawsze to my jesteśmy najlepsi - to się nazywa RYWALIZACJA .
-po to by być rozpoznawalnym trzeba przepisy wstawiać odpowiednio długo - czyli tak jak wszędzie trzeba po prostu wyrobić sobie markę
- nie wolno się obrażać na zwróconą uwagę bo to świadczy o tym , że nasz przepis z jakiegoś powodu zwrócił czyjąś uwagę
- oceny przy przepisach sa po to by oceniać - jeśli ktoś uważa , że jakiś mój przepis zasługuje tylko na 2 lub 3 to nie jest to jeszcze powód bym i ja jego przepis tak oceniła bo może jest lepszy niż ja i ma przepisy na same 5 - warto pomyśleć nad tym czemu dostało się 3 a nie 5 ?
-to , ze na stronie jest ogłoszony konkurs pada niektórym na rozsądek - tak maniacko chcą wygrać , że wstawiają wszystko jak leci ( nawet kopiując cudza pracę ) i walkę o wygraną zaczynają od wstawienia 1 ,,rywalom "
Wiele osób nie startuje w konkursach bojąc się właśnie takich zachowań .Ja lubię konkursy - mobilizują mnie - masę moich potraw powstało na konkurs i tak się domownikom spodobały , że zostały na stałe .Tak jak jest teraz z konkursem ,,Koszernym " - czytam na temat kuchni żydowskiej, zwyczajów kulinarnych żydów na całym świecie , produktów które używają - dowiaduję się ciekawych rzeczy , wprowadzam nowinki do swojej kuchni - próbuję - uda się potrawa to ją zgłoszę na konkurs- nie uda - trudno , moja strata ( i tak robią inni z tego co widzę ) .
Kochani - w necie tak jak i w życiu realnym- na lubienie, szacunek i opinię trzeba zasłużyć i tyle - nikogo do lubienia innej osoby zmusić nie można .A pisanie takich tekstów jak ten cytowany przez Misię na pewno autorowi przyjaznych osób na stronie nie przysporzy.