Ja jestem wielką fanką potraw, do których dodawane są przedziwne składniki Im bardziej oryginalny smak tym lepiej! teraz w sezonie grillowym zapanowało u mnie szaleństwo w wymyślaniu coraz to nowych marynat. moje dwa sprawdzone przepisy to:
1) marynata z truskawek, chilli i kolendry - składniki blenduję i marynuję w nich delikatne mięso przez całą noc (najlepiej filety z kurczaka, bo wieprzowina nie wchłonie smaku)
2) marynata z whisky i przypraw korzennych - bardzo fajna do czerwonego mięsa, mój mąż za nią szaleje. Pozostaje tylko kwestia doboru odpowiedniego alkoholu, bo musi być dosyć intensywny. Wszystkie delikatne "łychy" się nie sprawdzają. Polecam burbon, bo chyba ma najciekawszą nutę. Może to i droga impreza, ale taka butelka spokojnie wystarcza mi na cały letni sezon.
http://whisky.pl//lancuch.html#jak-pic