No to dzisiaj chyba wybierzemy sie nad morze To juz ostatni dzwonek na takie wypady, dlatego pomimo przemeczenia przez prace, wybieramy sie w 3-godzinna podróz autem, aby wdychnac troche jodu, wylegiwac sie brzuchem do gory na sloncu i popluskac sie w wodzie Pozdrawiam wszystkich, Pyzo, mam nadzieje, ze nie zniknelas gdzies na dobre! Od kilku dni ucichlas Milego dnia!
Witajcie o poranku...
Obserwuj wątekOdp: Witajcie o poranku...
Sarenka