Witam wszystkich w pogodny jesienny poranek a na powitanie wierszyk ,który znalazłam w internecie i wpadł i wpadł mi w ucho
Adam Sowula
W jesienny poranek deszcz lekko kropi,
Złocista rosa oblewa pachnące kwiaty,
Szare niebo chmurami zasłonięte,
Płacze nad swym losem daremnym.
Ja bezbronny człowieczyna,
Z sercem co nie z żelaza wykute,
Tylko co jest jak miękka pierzyna,
Porozganiam chmury szare.
Idę,
W jesienny poranek,
Drogą nie wiem dokąd prowadzącą,
Z moja miłością nikogo nie obchodzącą,
W duszy mojej pozostanie,
Proszę! Wróć do mnie kochanie!
Witajcie o poranku...
Obserwuj wątekOdp: Witajcie o poranku...
Adam Sowula
W jesienny poranek deszcz lekko kropi,
Złocista rosa oblewa pachnące kwiaty,
Szare niebo chmurami zasłonięte,
Płacze nad swym losem daremnym.
Ja bezbronny człowieczyna,
Z sercem co nie z żelaza wykute,
Tylko co jest jak miękka pierzyna,
Porozganiam chmury szare.
Idę,
W jesienny poranek,
Drogą nie wiem dokąd prowadzącą,
Z moja miłością nikogo nie obchodzącą,
W duszy mojej pozostanie,
Proszę! Wróć do mnie kochanie!