Witajcie o poranku...

Obserwuj wątek

Odp: Witajcie o poranku...

Sarenka
  • Sarenka

  • Posty: 3284
  • Przepisy: 571
  • Artykuły: 1
Witam wszystkich. Nareszcie weekend a my z Sarenka jestesmy same Tatus pojechal 150 mil na poludnie, aby odebrac ... kroliczka Znajomy, wlasciwie klient, ktory mieszka 150 mil, na polnoc od nas, poprosil meza, aby ten zrobil mu przysluge. I tak to stracilam meza na weekend. Dzisiaj wroci po 6-7 godzinach, z malym futrzaczkiem. Futrzaczek przenocuje u nas, a jutro pojedzie do nowego wlasciciela ). To sie biedak najezdzi Zwierzaki nie lubia podrozowac, generalnie, choc znam psy, ktore reflektuja jazde samochodem. Pamietam, jak dostalismy kotka, od mojej przyjaciolki, ktory w trakcie klikunastominutowej jazdy autem, byl bardzo niespokojny i zwymiotowal. Mam nadzieje, ze kroliczkowi nic sie nie stanie, maz przygotowal mu specjalna klatke, w ktorej powinno byc mu wygodnie. Pewnie jutro, ciezko nam bedzie rozstac sie ze zwierzaczkiem..

Odpowiedz na/ edytuj Witajcie o poranku...