Witajcie o poranku...

Obserwuj wątek

Odp: Witajcie o poranku...

Cześć U mnie dopiero przed chwilą włączyli prąd.W nocy wiało i widocznie coś tam się porobiło.Pogoda zimna wietrzna i deszczowa.Ja tylko się ciesze ,że mnie z nosa przestaje kapać chociaż smaku nie czuję od kilku dni i jedzenie to żadna przyjemność.Myślę jednak ,że to już nie długo się skończy bo czuję się o wiele lepiej.

Odpowiedz na/ edytuj Witajcie o poranku...