Do dzisiaj pamiętam jak mój dziadunio zaprzęgał konie do sań i jechał po mnie do krzyżówek,bo nic nie dojeżdżało innego, a ja nie wyobrażałam sobie innych ferii,jak tylko przy ukochanych dziadkach.Moja prababcia czekała z gorącą herbatą z miodem,siadałam na zapiecku i grzałam się po sannie.Cudowne wspomnienia
Odpowiedz na/ edytuj Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P
Obserwuj wątekOdp: : Witam, witam kto sie ze mna przywit
A.B.