hahahaha niezle .... nie pamiętam za bardzo wpadek
ale bylo cos takiego .. jak w dowcipie , gdzie kucharek sześć...
Bylam u kuzynki .. i gotowalysmy grochówke... duuuzo bo miala wpaśc jej matka na obiad i tak doprawialysmy nie próbując ze byla to grochowka ognista
oni lubią dobrze pieprzne wiec popieprzylysmy obie w tej biganinie bo jednoczesnie sprzątalysmy jeszcze mieszkanie.. a potem wszyscy ziali ogniem jak smoki i pili wode tez jak smoki
Wpadki kulinarne
Obserwuj wątekOdp: Wpadki kulinarne
luna19
ale bylo cos takiego .. jak w dowcipie , gdzie kucharek sześć...
Bylam u kuzynki .. i gotowalysmy grochówke... duuuzo bo miala wpaśc jej matka na obiad i tak doprawialysmy nie próbując ze byla to grochowka ognista
oni lubią dobrze pieprzne wiec popieprzylysmy obie w tej biganinie bo jednoczesnie sprzątalysmy jeszcze mieszkanie.. a potem wszyscy ziali ogniem jak smoki i pili wode tez jak smoki