Pierwszy dzień listopada jest w Polsce dniem ,w którym ludzie odwiedzają cmentarze, aby ozdobić groby kwiatami, zapalić znicze i pomodlić się w intencji swoich zmarłych. Dla mnie to święto ma charakter religijny. Tak mnie uczono od najmłodszych lat. Jest to czas pamięci,zadumy oraz oddania czci i szacunku zmarłym.A jak to się ma do Halloween Przebieranek za potwory, wampiry i całej tej maskarady? Nie bardzo wiem jak mam się zachować kiedy do moich drzwi pukają poprzebierane dzieciaki i wołają "cukierek albo psikus".Chciałabym poznać wasze zdanie na ten temat.Co sądzicie o Halloween?
Wszystkich Świętych zostało przyjęte przez religię katolicką starego pogańskiego Święta tzw Dziadów .Obchodzono właśnie pojednanie z duchami zmarłych ( i tych dobrych i tych złych ). Po to by zjednać duchy zanoszono na groby podarunki- posiłki dla zmarłych .Pito nad grobem wino , miody odlewając trochę na groby. Kładziono na groby pożywienie , tańczono i śpiewano nad grobami .Palono ogniska .Potem zamieniono ten dzień przydając go świętym katolickim by zmienić zwyczaj pogański w katolicki .
Jeszcze przed wojną obchody tego święta podzielone były na 2 dni -- 1 listopada był Dzień Wszystkich Świętych ( wyniesionych naołtarze przez Kościół ) i 2- listopada Dzień Zaduszny -( czyli za dusze naszych zmarłych - bezpośrednio związany z kulturą pogańską) . Potem zlało się to w jeden dzień.
Halloween wywodzi się z celtyckiej kultury obchodzenia święta zmarłych .
Mnie osobiście to nie przeszkadza . Nie przeszkadza mi , że dzieci i dorosli bawią się strasząc się nawzajem ( bo nie ma to już żadnego podtekstu pogańskiego, a nawet gdyby był to co z tego - wolna wola ) -- na Halloween bawią się i katolicy i ateiści i hindusi i anglikanie .
Może jestem dziwakiem ale mnie komercja Wszystkich Świętych przeraża . Dziesiątki doniczek z kwiatami ,groby tonące w zniczach - byle więcej , okazalej .
Moi zmarli żyją w mojej pamięci nie na cmentarzu .Cmentarzy nie lubię .Uważam , że wszystko powinno dziać się zgodnie z naturą . Groby w naturalny sposób z latami powinny wtapiać się w ziemię - łączyć z nią , stawać się częścią natury - bo tym jesteśmy.
A dzieciakom jak przyjdą mnie straszyć dam cukierki - lepiej niech świętują radość a nie smutek.
zmieniono 1 raz (ostatnio 30 paź 2012 19:53 przez Babciagramolka)
Odpowiedz na/ edytuj Wszystkich Świętych czy Hallowen?
Wszystkich Świętych czy Hallowen?
Obserwuj wątekOdp: Wszystkich Świętych czy Hallowen?
Babciagramolka
Wszystkich Świętych zostało przyjęte przez religię katolicką starego pogańskiego Święta tzw Dziadów .Obchodzono właśnie pojednanie z duchami zmarłych ( i tych dobrych i tych złych ). Po to by zjednać duchy zanoszono na groby podarunki- posiłki dla zmarłych .Pito nad grobem wino , miody odlewając trochę na groby. Kładziono na groby pożywienie , tańczono i śpiewano nad grobami .Palono ogniska .Potem zamieniono ten dzień przydając go świętym katolickim by zmienić zwyczaj pogański w katolicki .
Jeszcze przed wojną obchody tego święta podzielone były na 2 dni -- 1 listopada był Dzień Wszystkich Świętych ( wyniesionych naołtarze przez Kościół ) i 2- listopada Dzień Zaduszny -( czyli za dusze naszych zmarłych - bezpośrednio związany z kulturą pogańską) . Potem zlało się to w jeden dzień.
Halloween wywodzi się z celtyckiej kultury obchodzenia święta zmarłych .
Mnie osobiście to nie przeszkadza . Nie przeszkadza mi , że dzieci i dorosli bawią się strasząc się nawzajem ( bo nie ma to już żadnego podtekstu pogańskiego, a nawet gdyby był to co z tego - wolna wola ) -- na Halloween bawią się i katolicy i ateiści i hindusi i anglikanie .
Może jestem dziwakiem ale mnie komercja Wszystkich Świętych przeraża . Dziesiątki doniczek z kwiatami ,groby tonące w zniczach - byle więcej , okazalej .
Moi zmarli żyją w mojej pamięci nie na cmentarzu .Cmentarzy nie lubię .Uważam , że wszystko powinno dziać się zgodnie z naturą . Groby w naturalny sposób z latami powinny wtapiać się w ziemię - łączyć z nią , stawać się częścią natury - bo tym jesteśmy.
A dzieciakom jak przyjdą mnie straszyć dam cukierki - lepiej niech świętują radość a nie smutek.