Zgadzam się z Tobą w 100%. Ja idąc do lasu wiem czego szukam i tego się trzymam. Do koszyka trafiają grzyby, których jestem pewna w 100%, a jakby tego było mało zahaczam o sanepid i upewniam się do reszty czy aby się nie pomyliłam. Grzyby jemy wszyscy łącznie z dziećmi więc muszę mieć pewność, że to co im zaserwuję nie zrobi im krzywdy. Jak to się mówi " Wszystkie grzyby są jadalne - ale niektóre tylko jeden raz". Nie ma co ryzykować. Życie jest wystarczająco krótkie, po co go skracać
Zbieranie grzybów
Obserwuj wątekOdp: Zbieranie grzybów
mocsłodkości