Jeżeli wyrażam zgodę na wykorzystanie moich zdjęć przez stronę na której ją zamieszczam przez podpisanie Regulaminu to to jest moja sprawa . Godzę się na to- bo po to bym ja mogła sobie tu pisać , dyskutować , wstawiać swoje przepisy ktoś ponosi koszty. I jeśli uda mu się przy tym zarobić nawet używając mojego zdjecia to ja się na to godzę bo zapytał mnie o to przedstawiając mi regulamin . Jesli ktoś chce się reklamować wyrazając zgodę na kopiowanie swych prac ( różnego rodzaju ) to jego sprawa ..A podpisując Regulamin wcale nie pozbywam się praw autorskich - to oznacza jedynie że wyrażam zgodę by prócz mnie jeszcze strona mogła z tego korzystać. To co robię- robię bo lubię i chcę sić tym z kimś podzielić i przebywac wśród takich samych osób. A strona mi to umożliwia. Ja po prostu nie wyrażam zgody by jakaś Zosia czy Marysia kopiowała moje zdjęcie bez pytania mnie o zgodę - wstawiała gdzie indziej i twierdziła ,że jest jej .Tak samo nie wyrażam zgody na to, że wiem iż ktoś posługuje się nie swoją własnością i nic z tym nie robię - to tak jak bym widziała że ktoś kradnie i nie reagowała .
Jeśli ktoś np producent jakiejś przyprawy uzna że mój przepis by mu się przydał do reklamy tego produktu to nie mam nic przeciw temu i nie będe pytać co mi za to da lub ile zapłaci - bo nie jest to mój zawód i nie robię tego dla zarobku. Zapyta- zgodzę się lub nie - bo takie będzie moje widzi mi się . A jak to zrobi ktoś bez mojej zgody to z pazurami skoczę .Nie wolno zrywać kwiatków z klombu , zabierać wycieraczki spod klatki czy papieru toaletowego w publicznej toalecie bo nie jest przykuty łańcuchem .
Weszłam na stronę - przeczytałam Regulamin - podpisałam - i moim zdaniem jest ok . To jest umowa między mną a włascicielami strony ( po to był ten list przy zmianie własciciela , który pozwalał mi na wycofanie się z poprzedniej ,, umowy " ) .Jeszcze raz powtarzam - umowa między mną a stroną a nie między mną a każdym kto tu wejdzie i zechce sobie skopiować moje zdjęcie .To jest moim zdaniem zupełnie proste - potrzebuję czegoś proszę właściciela o to . Albo mi to da , albo nie da , albo sprzeda , albo mi nie odpowie bo mu się nie chce . Nie mam zgody - nie ruszam.
zmieniono 1 raz (ostatnio 04 paź 2009 11:43 przez Babciagramolka)
zdjęcia przy przepisach
Obserwuj wątekOdp: zdjęcia przy przepisach
Babciagramolka
Jeśli ktoś np producent jakiejś przyprawy uzna że mój przepis by mu się przydał do reklamy tego produktu to nie mam nic przeciw temu i nie będe pytać co mi za to da lub ile zapłaci - bo nie jest to mój zawód i nie robię tego dla zarobku. Zapyta- zgodzę się lub nie - bo takie będzie moje widzi mi się . A jak to zrobi ktoś bez mojej zgody to z pazurami skoczę .Nie wolno zrywać kwiatków z klombu , zabierać wycieraczki spod klatki czy papieru toaletowego w publicznej toalecie bo nie jest przykuty łańcuchem .
Weszłam na stronę - przeczytałam Regulamin - podpisałam - i moim zdaniem jest ok . To jest umowa między mną a włascicielami strony ( po to był ten list przy zmianie własciciela , który pozwalał mi na wycofanie się z poprzedniej ,, umowy " ) .Jeszcze raz powtarzam - umowa między mną a stroną a nie między mną a każdym kto tu wejdzie i zechce sobie skopiować moje zdjęcie .To jest moim zdaniem zupełnie proste - potrzebuję czegoś proszę właściciela o to . Albo mi to da , albo nie da , albo sprzeda , albo mi nie odpowie bo mu się nie chce . Nie mam zgody - nie ruszam.