Ja z racji ciazy czytam o zywieniu dzieci i dostalam ostatnio ksiege dr Spocka, najnowsze wydanie, podobno nasze mamy wychowywaly dzieci wg biblii dr spocka, otoz ten pan pod koniec swojego zycia przyznal ze nie doradzalby juz aby dzieci pily duzo mleka, on sam zrezygnowal z nabialu i miesa a w ksiazce opisane sa najnowsze badania, ktore wykazuja, ze nie ma zadnego zwiazku z iloscia pitego przez dzieci mleka a iloscia wapnia odkladanego w kosciach, np usa przoduje w ilosci picia mleka na glowe i przoduje w osteoporozie. Bialko zawarte w mleku i miesie czesto zawiera duzo aminokwasow, ktore powoduja utrate wapnia przez nerki, nie jest wiec ono przyswajane a wydalane, ponadto mleko jest ciezkostrawne.
Ciekawe jeszcze ze w zwiazku z coraz wiekszym problemem otylosci u dzieci w usa, przeprowadzono badania ze glownym zrodlem tluszczu w ich diecie nie sa hamburgery ani fytki, ale wlasnie mleko.
Zdrowe mleko - czyżby?
Obserwuj wątekOdp: Zdrowe mleko - czyżby?
cremebrule
Ciekawe jeszcze ze w zwiazku z coraz wiekszym problemem otylosci u dzieci w usa, przeprowadzono badania ze glownym zrodlem tluszczu w ich diecie nie sa hamburgery ani fytki, ale wlasnie mleko.