Witam u mnie to jest tak sa dni kiedy jem od rana do wieczora i najchetniej to kartofle i mieso w kazdych ilosciach,a sa i dni kiedy mam biede zjesc kromke chleba na caly dzien.Byl czas ze chodzilam na fitnes studio przez rok czasu...co drugi dzien 3 godzinna gimnastyka (rowerek,laufband,pasy wibrujace itd)efekt taki ze przybralam bo po tych zajeciach dostawalam takiego glodu ze prosto ze studia do Turka na kebab.Po roku zrezygnowalam.Zima raczej duzo nie jem,ale od wiosny do jesieni prawie codziennie gryl na dzialce .Tak wogole to raczej nie przywiazuje wagi do tego czy tyje czy nie,nie powiem ze nie chcialabym,czy tez musialabym schudnac,ale nie za kazda cene.Pozdrawiam milego dnia zycze
Zimowe kilogramy
Obserwuj wątekOdp: Zimowe kilogramy
Marika_1961