Dzieciaki mają nieograniczoną fantazję,to racja A ja swojego pierwszego smaku nie pamiętam,zbyt wiele czasu upłynęło,ale na pewno kojarzy mi się z czymś nieznanym i zarazem pozytywnym.
Ja pamiętam jak człowiek był dzieciakiem - była sałatka ziemniaczana przygotowana na święta, tak odświętnie obłożona majonezem, i tak jak dzieciak człowiek wetknął palec ale zamiast sałatki nabrało się samego majonezu - to dopiero mi minę skrzywiło, jak to można jeść ten tłuszcz... dopiero po kilku latach zauważyłem, że sałatka jest inna w środku i po spróbowaniu okazało się... wiadomo co.
Z piwem - to tu kilka lat temu kupiłem piwo Steel Reserve tzw. 12 pack, skrzynkę z 12 puszkami piwa, którego nigdy przedtem nie spróbowałem i moja pierwsza myśl po spróbowaniu była - why would anybody ever drink something like this - google tłumaczy w ten sposób: dlaczego ktoś kiedykolwiek pić coś takiego - chyba jest to samo przez się zrozumiałe, jak to piwo się spróbuje pierwszy raz to pierwsza myśl, która przychodzi do głowy - wylać do zlewu i nigdy już tego piwa nie tknąć jak długo człowiek będzie żył, no ale... jak już się kupiło to trzeba wypić i długo nie schodzi jak się człowiek przyzwyczai do tego smaku piwa.
Dzieciaki są słodkie hahhaaaaa, te minki powalają
Pamiętam że od dziecka ble była zupa rybna, tato gotował ja z głów karpia..bleeeeeeeee.
Natomiast "tjuskawki" zawsze były wow, takie z cukrem i śmietanką ,mniamm
zmieniono 1 raz (ostatnio 16 maj 2013 18:36 przez zbysiowa)
Ja osobiście nie pamiętam mojego pierwszego wow ani blee, ale już za jakiś czas moja teraz jeszcze za mała na nowości Maja będzie miała na to szansę Dam Wam wówczas znać co uwielbia, a czym pluje dalej niż widzi Jak na razie jej wow to mleko i na moje nieszczęście, a właściwie jej ogórki konserwowe jej nie służą i w chwili obecnej są blee. Wystarczył jeden i strachu się najadłam i wiem jedno w najbliższym czasie takich ogórków jeść nie będę
Hej Natknąłem się podczas porannego przeglądu internetów na filmik, który wklejam poniżej - dzieciaki pierwszy raz próbują niektórych produktów - są cytryny, sardynki, ale też jogurt czy oliwki. Ich reakcje są bezcenne
Oglądając sam się zastanawiałem czy pamiętam co wywołało u mnie reakcję "wow i "ble" i wyszło na to, że pamiętam rewelacyjny smak truskawek z jogurtem ("tutkawek" jak je wtedy nazywałem), a zdegustowany byłem pianą z piwa, którą udało mi się uszczknąć Tacie (paskudztwo brrrr - teraz to trochę zmieniło )
A Wy pamiętacie swoje smaki "wow" i "ble"?
zmieniono 2 razy (ostatnio 03 paź 2013 14:00 przez kołczu)
Pierwsze smaki
Obserwuj wątekOdp: Pierwsze smaki
GoldenFruit_pl
Odp: Pierwsze smaki
Polpal
Z piwem - to tu kilka lat temu kupiłem piwo Steel Reserve tzw. 12 pack, skrzynkę z 12 puszkami piwa, którego nigdy przedtem nie spróbowałem i moja pierwsza myśl po spróbowaniu była - why would anybody ever drink something like this - google tłumaczy w ten sposób: dlaczego ktoś kiedykolwiek pić coś takiego - chyba jest to samo przez się zrozumiałe, jak to piwo się spróbuje pierwszy raz to pierwsza myśl, która przychodzi do głowy - wylać do zlewu i nigdy już tego piwa nie tknąć jak długo człowiek będzie żył, no ale... jak już się kupiło to trzeba wypić i długo nie schodzi jak się człowiek przyzwyczai do tego smaku piwa.
Odp: Pierwsze smaki
zbysiowa
Pamiętam że od dziecka ble była zupa rybna, tato gotował ja z głów karpia..bleeeeeeeee.
Natomiast "tjuskawki" zawsze były wow, takie z cukrem i śmietanką ,mniamm
Odp: Pierwsze smaki
misia5
Ja osobiście nie pamiętam mojego pierwszego wow ani blee, ale już za jakiś czas moja teraz jeszcze za mała na nowości Maja będzie miała na to szansę Dam Wam wówczas znać co uwielbia, a czym pluje dalej niż widzi Jak na razie jej wow to mleko i na moje nieszczęście, a właściwie jej ogórki konserwowe jej nie służą i w chwili obecnej są blee. Wystarczył jeden i strachu się najadłam i wiem jedno w najbliższym czasie takich ogórków jeść nie będę
Pierwsze smaki
kołczu
Oglądając sam się zastanawiałem czy pamiętam co wywołało u mnie reakcję "wow i "ble" i wyszło na to, że pamiętam rewelacyjny smak truskawek z jogurtem ("tutkawek" jak je wtedy nazywałem), a zdegustowany byłem pianą z piwa, którą udało mi się uszczknąć Tacie (paskudztwo brrrr - teraz to trochę zmieniło )
A Wy pamiętacie swoje smaki "wow" i "ble"?