Co zrobiłem źle. Przygotowałem ciasto parzone jak zawsze. Podzieliłem na dwie części. Rozłożyłem je na dwie identyczne blachy. Wstawiłem do gorącego piekarnika i upiekłem. Wyjąłem, a ona zrobiła klap. Załamię się. Co poszło nie tak?
Za wcześnie wyjąłeś ciasto, albo otwarłeś piekarnik podczas pieczenia, a tego robić nie wolno przy tego rodzaju ciastach.
Tu mnie masz. Faktycznie otworzyłem piekarnik podczas pieczenia, a w zasadzie już pod sam koniec. Moja wina. Już więcej tego błędu nie popełnię.
Co zrobiłem źle. Przygotowałem ciasto parzone jak zawsze. Podzieliłem na dwie części. Rozłożyłem je na dwie identyczne blachy. Wstawiłem do gorącego piekarnika i upiekłem. Wyjąłem, a ona zrobiła klap. Załamię się. Co poszło nie tak?
Za wcześnie wyjąłeś ciasto, albo otwarłeś piekarnik podczas pieczenia, a tego robić nie wolno przy tego rodzaju ciastach.
Co zrobiłem źle. Przygotowałem ciasto parzone jak zawsze. Podzieliłem na dwie części. Rozłożyłem je na dwie identyczne blachy. Wstawiłem do gorącego piekarnika i upiekłem. Wyjąłem, a ona zrobiła klap. Załamię się. Co poszło nie tak?
Pomocy - karpatka opadła
Obserwuj wątekOdp: Odp: Pomocy - karpatka opadła
skuter5
Tu mnie masz. Faktycznie otworzyłem piekarnik podczas pieczenia, a w zasadzie już pod sam koniec. Moja wina. Już więcej tego błędu nie popełnię.
Odp: Pomocy - karpatka opadła
mocsłodkości
Za wcześnie wyjąłeś ciasto, albo otwarłeś piekarnik podczas pieczenia, a tego robić nie wolno przy tego rodzaju ciastach.
Pomocy - karpatka opadła
skuter5