Polpal napisał(a):

Spróbuj starej metody - wlej do garnka trochę wody, tyle tylko aby było dno zalane wodą i zagotuj. Jak się woda będzie gotować to wtedy wlej mleko do garnka z tą wodą i gotuj.

Tej metody zawsze używam przy gotowaniu mleka. Jeszcze się na niej nie zawiodłam  

Polpal napisał(a):

Spróbuj starej metody - wlej do garnka trochę wody, tyle tylko aby było dno zalane wodą i zagotuj. Jak się woda będzie gotować to wtedy wlej mleko do garnka z tą wodą i gotuj.

Przetestuję ten sposób z wodą. Dam znać co z tego wyszło

Polpal napisał(a):

Spróbuj starej metody - wlej do garnka trochę wody, tyle tylko aby było dno zalane wodą i zagotuj. Jak się woda będzie gotować to wtedy wlej mleko do garnka z tą wodą i gotuj.

Faktycznie. Zapomniałam o tym sposobie On jest chyba najlepszy

Tata w tym garnku odgrzewał bigos i przypali mu się. Może faktycznie to powód przypalania się mleka.

robaczek napisał(a):

Macie jakiś pomysł jak zapobiec przypalaniu się mleka? Co je gotuję to muszę szorować garnek, bo się od spodu przypali :/

Kup garnek specjalnie do gotowania mleka i tylko w nim je gotuj. Są takie specjalne garnki do gotowania mleka tylko trzeba pamiętać żeby wlać wodę do odpowiedniej części inaczej będzie mało ciekawie.

Spróbuj starej metody - wlej do garnka trochę wody, tyle tylko aby było dno zalane wodą i zagotuj. Jak się woda będzie gotować to wtedy wlej mleko do garnka z tą wodą i gotuj.

robaczek napisał(a):

Macie jakiś pomysł jak zapobiec przypalaniu się mleka? Co je gotuję to muszę szorować garnek, bo się od spodu przypali :/

Babcia radziła żeby w takiej sytuacji w garnku ugotować ziemniaki. Prawdopodobnie coś się w tym garnku przypaliło.

Macie jakiś pomysł jak zapobiec przypalaniu się mleka? Co je gotuję to muszę szorować garnek, bo się od spodu przypali :/