Pamiętam teraz, że przed grillowaniem smarowałam pstrągi oliwą z przyprawami (na zewnątrz i w środku (koniecznie solą, albo taką kostką pietruszkową knorra) i owijałam folią- po czym wstawiałam do lodówki nawet na całą noc i pół dnia. Wtedy wychodziły pyszne.
U mnie tato, gdy planuje "wystawny " obiad z pstrągiem w roli głównej, czyli taki oczekiwany, smaczny obiad, nie tylko dla gosci ale najzwyczajniej dla dmowników, swiezego sprawionego pstrąga naciera solą, a wierzch i spód oraz w środku przyprawą uniwersalną typu wegeta- warzywko, do środka zioła typu świeżą mieta i tymianek oraz plastry cytryny. Pstrąg po usmażeniu (np w panierce, na maśle jest idealnie slony i wyrazisty tylko wtedy gdy przez noc poleży z tymi przyprawami. Czyli swiezutki, po obraniu nasmarowany wszystkim i do jedzenia dopiero nastepnego dnia na wczesny obiad. Czasem jak nie da sie wytrzymac, czy pstrag kupiony juz martwy, to tuz po przyprawieniu smazony- tak jak mowisz nie przeszedl przyprawami i nie jest tak slony jak np w spawdzonych smażalniach ryb.
zmieniono 1 raz (ostatnio 14 kwi 2011 15:42 przez thegrooba)
chodzi mi jednak właśnie o pstrąga pieczonego/smażonego w całości - jadamy czasami w gospodarstwie hodowlanym i jest zawsze równomiernie doprawiony, równo słony a w domu tak mi się nie udaje...tam nie dodają ziół więc chodzi o tę sól - i stąd ten mój wymysł, że może się moczy w solance
Bardzo lubię smażonego albo pieczonego pstrąga. "Małż" też, ale zawsze narzeka, że za mało słony... - solę tuszkę z wierzchu i od środka jakiś czas przed obróbką, ale faktycznie w środku mięso jest niesłone...
Boję się, że jak nasolę bardziej to wierzch będzie jednak zbyt słony.
A może namoczyć ryby w solance? Albo w jakiejś marynacie?
Spotkaliście się z czymś takim? A może macie jakieś swoje sposoby żeby pstrąg był równomiernie doprawiony zarówno z wierzchu jak i w środku?
Nie robię pstrągów w całości - wolę filety ze skórą z tego tęczowego , ale może sie przyda to jak je robię . Marynuję najpierw w soku z cytryny z kilkoma łyzkami oleju i przyprawami ( ziołami , marynatami owocowymi , bez soli ) .Potem osuszam rybę bardzo dokładnie recznikami papierowymi . Dopiero teraz solę , dodaję jeszcze przyprawy której smak ma dominować , oprószam mąką i smażę ( lub piekę ) .
Całe pstrągi nacierałam solą od środka w większej porcji niż na zewnątrz i napychałam ziołami i tak piekłam albo gotowałam na parze .Zauważyłam , ze w wielu przypadkach to wcale nie chodzi o sól tylko o to że mieso pstraga jest samo w sobie bardzo delikatne - jak się da inne przyprawy to nimi przejdzie i nawet nie dosolony będzie smaczny . Spróbuj obłożyc go durzą ilością ziół i warzyw tak by przejął ich smak .
Bardzo lubię smażonego albo pieczonego pstrąga. "Małż" też, ale zawsze narzeka, że za mało słony... - solę tuszkę z wierzchu i od środka jakiś czas przed obróbką, ale faktycznie w środku mięso jest niesłone...
Boję się, że jak nasolę bardziej to wierzch będzie jednak zbyt słony.
A może namoczyć ryby w solance? Albo w jakiejś marynacie?
Spotkaliście się z czymś takim? A może macie jakieś swoje sposoby żeby pstrąg był równomiernie doprawiony zarówno z wierzchu jak i w środku?
Pstrąg
Obserwuj wątekOdp: Pstrąg
sztefa
Odp: Pstrąg
Odp: Pstrąg
thegrooba
Odp: Pstrąg
Pyza
Jednak cały czas podkreślam, że chodzi mi o samą słoność mięsa ryby po upieczeniu czy ugotowaniu...
Odp: Pstrąg
Spróbuj takiego, wyszedł pysznie. A ja do pstrąga pieczonego dodaję zawsze dodatkowy sos, jak ktoś lubi słone to sobie łączy rybę z sosm.
Odp: Pstrąg
Pyza
Odp: Pstrąg
Babciagramolka
Nie robię pstrągów w całości - wolę filety ze skórą z tego tęczowego , ale może sie przyda to jak je robię . Marynuję najpierw w soku z cytryny z kilkoma łyzkami oleju i przyprawami ( ziołami , marynatami owocowymi , bez soli ) .Potem osuszam rybę bardzo dokładnie recznikami papierowymi . Dopiero teraz solę , dodaję jeszcze przyprawy której smak ma dominować , oprószam mąką i smażę ( lub piekę ) .
Całe pstrągi nacierałam solą od środka w większej porcji niż na zewnątrz i napychałam ziołami i tak piekłam albo gotowałam na parze .Zauważyłam , ze w wielu przypadkach to wcale nie chodzi o sól tylko o to że mieso pstraga jest samo w sobie bardzo delikatne - jak się da inne przyprawy to nimi przejdzie i nawet nie dosolony będzie smaczny . Spróbuj obłożyc go durzą ilością ziół i warzyw tak by przejął ich smak .
Pstrąg
Pyza
Boję się, że jak nasolę bardziej to wierzch będzie jednak zbyt słony.
A może namoczyć ryby w solance? Albo w jakiejś marynacie?
Spotkaliście się z czymś takim? A może macie jakieś swoje sposoby żeby pstrąg był równomiernie doprawiony zarówno z wierzchu jak i w środku?