Ok. Dziękuję za odpowiedzi

Zamrażać powinno się szybko, ale rozmrażać powoli żeby kryształki lodu nie poniszczyły komórek mięsa i nie wyciekły z niego soki. Jeśli wkłada się zamrożone mięso do wrzątku to od razu się wierzchnia warstwa zetnie, ale jeśli potrzebujemy mięsa do innej potrawy to najlepiej zamrożony kawałek wyjąć z zamrażarki poprzedniego dnia wieczorem i na talerzu czy w miseczce postawić w lodówce z dala od zamrażalnika (jeśli ten jest na górze lodówki to stawiamy na najniższej półce, jeśli na dole to na najwyższej) - do rana mięso odtaje, ale nie puści soku.

Fetka napisał(a):

Witam
Wszyscy mówią o tym, aby mięso rozmrażać w wodzie zimnej, a nie ciepłej.
Wiem że w gorącej będzie się gotowało, ale czemu nie można w ciepłej ?
Co się z tym mięsem dzieje ?

Wszystko co najlepsze wymoknie , pójdzie do wody i mięsko już nie ma tej wartości ani smaku.

anullka7 napisał(a):

U nas w domu żadnego mięsa się nie rozmraża w wodzie wyjmuje się mięso wieczorem,wkłada razem z folią do miseczki,rano mięso jest już rozmrożone,potem się tylko myje i osusza papierowym ręcznikiem.
Z tego co mi mówiła babcia,gorąca woda zamyka pory mięsa,ciepła chyba też.

To tak samo jak ja. Trzeba wieczorem pomyslec co bedzie sie gotowało na nastepny dzień i mieso wyjąć.

U nas w domu żadnego mięsa się nie rozmraża w wodzie wyjmuje się mięso wieczorem,wkłada razem z folią do miseczki,rano mięso jest już rozmrożone,potem się tylko myje i osusza papierowym ręcznikiem.
Z tego co mi mówiła babcia,gorąca woda zamyka pory mięsa,ciepła chyba też.

Witam
Wszyscy mówią o tym, aby mięso rozmrażać w wodzie zimnej, a nie ciepłej.
Wiem że w gorącej będzie się gotowało, ale czemu nie można w ciepłej ?
Co się z tym mięsem dzieje ?