Właściwie to kiedyś ważniejszy był wieczór poprzedzający święto Trzech Króli bo kończył tzw. święte wieczory - od samego święta zaczynał się właściwy karnawał.
A na świąteczny dzień przygotowywano tzw. sójki i szczodraki.
Odp: Święto Trzech Króli - nowa tradycja kulinarna?
W mojej rodzinie święto to zawsze było obchodzone. Jak było to możliwe każdy dorosły brał urlop, a dzieci były przez rodziców zwalniane ze szkoły. Jeśli chodzi o kulinaria to święto to nie miało jakiejś specjalnej oprawy. Jadło się lepiej...jak to w święta. Moja śp. Babcia piekła pączki...ale ona na wszystkie okazje je piekła więc trudno powiedzieć czy to było typowe ciasto na Trzech Króli. Po święcie zawsze 7 stycznia rozbieraliśmy choinkę.
Odp: Święto Trzech Króli - nowa tradycja kulinarna?
W bardzo starej, polskiej książce kulinarnej, doczytałam o pierogach (one mialy jakas smieszna nazwe) z kamiennego pieca ( coś jak calzone drożdżowe pierogi z kapustą, grzybami i kaszą, a także pieczone jabłka z miodem i orzechami. Mnie pasuje
Święto Trzech Króli - nowa tradycja kulinarna?
Obserwuj wątekOdp: Odp: Święto Trzech Króli - nowa tradycja kulinarna?
Pyza
A na świąteczny dzień przygotowywano tzw. sójki i szczodraki.
Odp: Święto Trzech Króli - nowa tradycja kulinarna?
Bahus
Odp: Święto Trzech Króli - nowa tradycja kulinarna?
thegrooba
Święto Trzech Króli - nowa tradycja kulinarna?