Ja ostatnio "odkopałam" taki szpinak. Zapomniałam, że dałam go na dół w zamrażarce i tak sobie leżał i leżał. Znalazł się przypadkiem jak mąż kupił duży pojemnik lodów , który mieści się tylko w tej dolnej szufladzie. Niestety nie nadawał się już do spożycia. Miał dziwny tak jak pisze mocsłodkości bliżej nieokreślony "zapach". Trafił na kompost. Wolałam kupić nowy niż zrobić coś z tego z zamrażarki i wywalić, bo wszystko przeszłoby tym dziwacznym zapachem.

Hmmm. Ja bym taki szpinak wyrzuciła. Nie wiem jak Twoja zamrażarka, ale moja zmienia smak zbyt długo przechowywanych ziół i innej zieleniny typu szpinak. Ma on dziwny bliżej nieokreślony zapach i smak. Nawet spora ilość przypraw nie jest w stanie go zamaskować. Dlatego jestem za wyrzuceniem i kupieniem nowego świeżego

Znalazłam dzisiaj szpinak, który wsadziłam do zamrażarki około rok temu :/ Jakim cudem przeleżał niezauważony pojęcia nie mam i od rana zachodzę w głowę jak mogłam go przeoczyć - wszak mały on nie jest. Jak myślicie nada się jeszcze do czegoś czy lepiej go wyrzucić i kupić nowy świeży?