Przedstawiam następny owoc- przyprawę nie specjalnie znany u nas .To tamaryndowiec .
Tu jest trochę o tamaryndowcu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tamaryndowiec_indyjski
http://www.kamisfitup.pl/index.php/content/view/79/106/
http://www.rozanski.cal.pl/?p=80
a tak wyglądają owoce tamaryndowca ;
http://lh6.ggpht.com/_TPmuX_XBFx0/SWOEXEqiSeI/AAAAAAAAHMc/aUKsq-erwgo/s800/tamarind_tree_fruits_6.JPG
Prawdę mówiąc nie mam pojęcia gdzie u nas można kupić . Ja przywiozłam rok temu z Anglii 2 paczki i jeszcze jedną mam prawie całą .Myślę ,że w necie w sklepach z orientalnymi przyprawami można chyba kupić . Ja dodaję nawet do ryby po grecku , barszczu , śledzi - wszędzie tak gdzie potrzeba trochę kwaskowatego smaku a nie wskazany jest zapach i smak ( np cytryny ) . Można oderwać kawałek - namoczyć i użyć tej kwaśnej wody , a można drobniutko pokroić i dodać do potrawy .Wygląda po pokrojeniu jak suszona śliwka albo grzybek suszony .
Ja nawet do napojów wrzucam .Prawdę mówiąc kupiłam na wyczucie - wiedziałam tylko że kuchnia orientalna go używa .a teraz eksperymentuję z dodawaniem do polskich potraw .
zmieniono 2 razy (ostatnio 04 lis 2009 11:10 przez Babciagramolka)
Znane- nie znane :
Obserwuj wątekTamaryndowiec
Babciagramolka
Tu jest trochę o tamaryndowcu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tamaryndowiec_indyjski
http://www.kamisfitup.pl/index.php/content/view/79/106/
http://www.rozanski.cal.pl/?p=80
a tak wyglądają owoce tamaryndowca ;
http://lh6.ggpht.com/_TPmuX_XBFx0/SWOEXEqiSeI/AAAAAAAAHMc/aUKsq-erwgo/s800/tamarind_tree_fruits_6.JPG
Prawdę mówiąc nie mam pojęcia gdzie u nas można kupić . Ja przywiozłam rok temu z Anglii 2 paczki i jeszcze jedną mam prawie całą .Myślę ,że w necie w sklepach z orientalnymi przyprawami można chyba kupić . Ja dodaję nawet do ryby po grecku , barszczu , śledzi - wszędzie tak gdzie potrzeba trochę kwaskowatego smaku a nie wskazany jest zapach i smak ( np cytryny ) . Można oderwać kawałek - namoczyć i użyć tej kwaśnej wody , a można drobniutko pokroić i dodać do potrawy .Wygląda po pokrojeniu jak suszona śliwka albo grzybek suszony .
Ja nawet do napojów wrzucam .Prawdę mówiąc kupiłam na wyczucie - wiedziałam tylko że kuchnia orientalna go używa .a teraz eksperymentuję z dodawaniem do polskich potraw .