Uśmiechnij się...

Obserwuj wątek

Odp: Uśmiechnij się...

pusieczek2@wp.pl

obrazek obrazek obrazek

Odp: Uśmiechnij się...

Persik
  • Persik

  • Posty: 913
  • Przepisy: 1125
  • Artykuły: 42
hahaha
pojazd ekologiczny
biedny facet

Odp: Uśmiechnij się...

Doro
  • Doro

  • Posty: 2811
  • Przepisy: 8
  • Artykuły: 0
To smiejmy sie dalej
obrazek obrazek

Odp: Uśmiechnij się...

Persik
  • Persik

  • Posty: 913
  • Przepisy: 1125
  • Artykuły: 42
jak my wszyscy wesołe forum

Odp: Odp: Odp: Odp: Uśmiechnij się...

teresa13
  • teresa13

  • Posty: 9
  • Przepisy: 25
  • Artykuły: 0
Dawno już się tak nie uśmiałam!

Odp: Uśmiechnij się...

ulcia21
  • ulcia21

  • Posty: 3060
  • Przepisy: 68
  • Artykuły: 0
obrazek

Odp: Uśmiechnij się...

Persik
  • Persik

  • Posty: 913
  • Przepisy: 1125
  • Artykuły: 42
no i
obrazek obrazek obrazek

Odp: Uśmiechnij się...

teresa.rembiesa
Jasia naprawdę się uśmiałam

Odp: Uśmiechnij się...

pusieczek2@wp.pl

obrazek obrazek obrazek

Odp: Odp: Uśmiechnij się...

Pyza
  • Pyza

  • Posty: 2462
  • Przepisy: 988
  • Artykuły: 74
Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy.
Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną.
- I co?! Co z nią, panie doktorze.
- Cóż...Żyje. I to jest dobra wiadomość.
Ale są i złe: żona, niestety będzie musiała przejść skomplikowany
zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.
- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.
- Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Koszt
ok. 5 tys. miesięcznie.
-Tak, tak... - kiwa głową mąż.
- Konieczny będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu
urazami, plus ta rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje...Koszt sanatorium - 10 tysięcy...
- Boże...
- Tak mi przykro...To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie leki..
- Ile? - blednie mąż.
- Miesięcznie 12 - 15 tysięcy złotych.
- Jezuu...
- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan
dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...
Cisza.
Mąż chowa twarz w dłoniach.
Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:
- Żartowałem! Nie żyje!

Odpowiedz na/ edytuj Uśmiechnij się...