Przyszła wiosna na podwórko,
Zagląda do sieni:
-Dalej, grabie i łopaty,
Do roboty w ziemi!
Jak się mamy, pani miotło,
Czeka cię robota,
Nie chcę ja mieć na podwórku
Odrobiny błota!
Przyszła wiosna do ogródka,
Patrzy pod opłotki;
-Ruszajcie no z ziemi prędzej,
Mlecze i stokrotki.
Będą teraz ciepłe noce,
Jak i ciepłe dzionki,
Okrywajcie się kwiatami,
Grusze i jabłonki!
Chodzi wiosna po podwórku
I porządki czyni.
Pada śnieżek, pada, sypie już od rana.
Napadało tyle, grzęznę po kolana.
Marcowa pogoda jest bardzo marudna,
jak przywołać wiosnę? Rada bardzo trudna.
W nocy przymrozek, zimę przypomina,
gdzie jest to słoneczko, o nas zapomina?
Drzewa ze snu zimowego się przebudziły,
nadzieję na wiosnę pąkom zrobiły.
Ptaki w gałęziach sie rozśpiewały,
świat do życia zaczął się budzić cały.
Niestety, za oknem wciąż zima króluje,
mam jej dość, już mnie denerwuje.
Cierpliwość moja na próbę się wystawiła.
Aby ta wiosna z kwiatami przybyła.
WIOSNA !
Obserwuj wątekOdp: WIOSNA !
Odp: WIOSNA !
ptychu
już zielenieją drzewa!
Czekamy na Twoje słoneczko,
Ty nasza spóźniona Wiosneczko!
Odp: WIOSNA !
pusieczek2@wp.pl
Odp: WIOSNA !
ptychu
piszą o niej w gazecie.
Ma zziębnięte paluszki
i we włosach kwiatuszki.
Biega boso po trawie,
trzyma ptaszki w rękawie.
Odp: WIOSNA !
Natala1210
Odp: WIOSNA !
ptychu
Odp: WIOSNA !
misia53
tej okrutnej zimy.
Odp: WIOSNA !
elcia
dzis juz padał grad i snieg i deszcz i wieje niesamowicie i słońca nie widać
Odp: WIOSNA !
pusieczek2@wp.pl
Przyszła wiosna na podwórko,
Zagląda do sieni:
-Dalej, grabie i łopaty,
Do roboty w ziemi!
Jak się mamy, pani miotło,
Czeka cię robota,
Nie chcę ja mieć na podwórku
Odrobiny błota!
Przyszła wiosna do ogródka,
Patrzy pod opłotki;
-Ruszajcie no z ziemi prędzej,
Mlecze i stokrotki.
Będą teraz ciepłe noce,
Jak i ciepłe dzionki,
Okrywajcie się kwiatami,
Grusze i jabłonki!
Chodzi wiosna po podwórku
I porządki czyni.
Będzie pięknie, bo z tej wiosny
Dobra gospodyni.
Odp: WIOSNA !
Pojemsobie
Pada śnieżek, pada, sypie już od rana.
Napadało tyle, grzęznę po kolana.
Marcowa pogoda jest bardzo marudna,
jak przywołać wiosnę? Rada bardzo trudna.
W nocy przymrozek, zimę przypomina,
gdzie jest to słoneczko, o nas zapomina?
Drzewa ze snu zimowego się przebudziły,
nadzieję na wiosnę pąkom zrobiły.
Ptaki w gałęziach sie rozśpiewały,
świat do życia zaczął się budzić cały.
Niestety, za oknem wciąż zima króluje,
mam jej dość, już mnie denerwuje.
Cierpliwość moja na próbę się wystawiła.
Aby ta wiosna z kwiatami przybyła.