ja zdecydowanie preferuję pyszne jedzonko przygotowywane w domowym zaciszu (albo przyjęcia ogrodowe). Chętnie też wychodzę do rodziny albo znajomych na grilla czy taki wspólny piknik. To oczywiście opcja weekendowa.
w tygodniu niestety wszyscy jesteśmy zbyt zabiegani, jedni praca, drudzy dzieci, inni jeszcze inne zajęcia dodatkowe, w związku z czym po prostu nie ma czasu na wspólne gotowanie wieczorami. Wtedy jeśli chcemy spotkać się i pogadać idziemy do jakiejś przytulnej knajpki - szczególnie wiosną i latem jest przyjemnie bo otwierają ogródki piwne oraz grillowe i tam kosztujemy smacznych dań i przekąsek.
A co do takiego stricte wspólnego gotowania zdarza mi się spotkać z koleżankami na tzw. "wieczór ciastkowy" - pieczemy pierniczki, mufinki, a ostatnio wieczór z chili con carne - cały gar na kilka - dbających oczywiście o figurę - młodych bab, to była impreza
Witajcie, jestem Michał i z ramienia Żywiec Zdrój, chciałbym przez najbliższe tygodnie porozmawiać z Wami o spotkaniach kulinarnych, wodzie, owocach i orzeźwieniu
Na początek mam pytanie: czy zdarza się Wam zapraszać znajomych na obiad, kolację i wspólne gotowanie? Czy raczej jecie coś razem „na mieście”? Co w ogóle sądzicie o takim sposobie spędzania wspólnie czasu jak wspólne gotowanie czegoś ze znajomymi?
Witam owocowo :-)
Obserwuj wątekOdp: Witam owocowo :-)
Weronka
ja zdecydowanie preferuję pyszne jedzonko przygotowywane w domowym zaciszu (albo przyjęcia ogrodowe). Chętnie też wychodzę do rodziny albo znajomych na grilla czy taki wspólny piknik. To oczywiście opcja weekendowa.
w tygodniu niestety wszyscy jesteśmy zbyt zabiegani, jedni praca, drudzy dzieci, inni jeszcze inne zajęcia dodatkowe, w związku z czym po prostu nie ma czasu na wspólne gotowanie wieczorami. Wtedy jeśli chcemy spotkać się i pogadać idziemy do jakiejś przytulnej knajpki - szczególnie wiosną i latem jest przyjemnie bo otwierają ogródki piwne oraz grillowe i tam kosztujemy smacznych dań i przekąsek.
A co do takiego stricte wspólnego gotowania zdarza mi się spotkać z koleżankami na tzw. "wieczór ciastkowy" - pieczemy pierniczki, mufinki, a ostatnio wieczór z chili con carne - cały gar na kilka - dbających oczywiście o figurę - młodych bab, to była impreza
Ważne na pewno jest wyborowe towarzystwo
Witam owocowo :-)
Michał_Żywiec Zdrój
Na początek mam pytanie: czy zdarza się Wam zapraszać znajomych na obiad, kolację i wspólne gotowanie? Czy raczej jecie coś razem „na mieście”? Co w ogóle sądzicie o takim sposobie spędzania wspólnie czasu jak wspólne gotowanie czegoś ze znajomymi?