Dawno, a nawet bardzo dawno temu były właśnie na a.l.g.o ale przestały się pojawiać. Były dość drogie jak na taką ilość. Chyba były żółte, zielone i czerwone. Co do zwykłych żelek to chyba najbardziej zbliżone do tych oryginalnych będą te małe twarde misie. Nie piekłam niczego z ich dodatkiem więc nie wiem jak się zachowają w cieście.

biedroneczki napisał(a):

Lata temu można było kupić żelki do zapiekania. Wiecie może czy można je gdzieś jeszcze dostać czy zniknęły na stałe ze sklepów.

A próbował ktoś piec coś z takimi zwykłymi żelkami? Ciekawa jestem jak się zachowują w piekarniku np. w cieście na muffinki. Muszę chyba przetestować na dwóch trzech muffinkach

biedroneczki napisał(a):

Lata temu można było kupić żelki do zapiekania. Wiecie może czy można je gdzieś jeszcze dostać czy zniknęły na stałe ze sklepów.

Też ich dawno nie widziałam. Kiedyś były na a.l.g.o ale właśnie patrzyłam i ich już nie ma.

Lata temu można było kupić żelki do zapiekania. Wiecie może czy można je gdzieś jeszcze dostać czy zniknęły na stałe ze sklepów.