Taką zważoną czekoladę też można jeszcze odratować. Należy dodać do niej łyżeczkę letniej wody i dalej roztapiać ją w kapieli wodnej delikatnie mieszając. Jak nie pomaga, to dodać jeszcze jedną czy dwie łyżeczki wody. Pomysł podpatrzyłam od Anny Olsen, sprawdziłam i rzeczywiście działa
Dzięki Ci dobra kobieto Na to bym nie wpadła. Dobrze wiedzieć, że nawet z takiej czekolady można wyczarować coś pysznego. Całe szczęście, że się nie zmarnuje
Jak zaczynałam przygodę z robieniem pralinek dwa razy tak mi się czekolada "zepsuła". Zrobiła się grudkowata, ale można było ją formować w dowolne kształty. Twoja już zastygła więc możesz spróbować zetrzeć ją ( o ile jest zbita w jedną np. kulę). Jeśli jest rozdrobniona jak kaszanka to możesz nią posypać np. lody. Możesz też zalać ją mlekiem i doprowadzić do wrzenia. Całość dokładnie wymieszać, dodać jeszcze czekoladę i będziesz miała czekoladę do picia Przed rozlaniem do szklanek możesz przelać czekoladę przez sitko, żeby zatrzymać ewentualne nierozpuszczone grudki.
Jak to czasem bywa zważyła mi się czekolada mleczna. Jak już wiem od misi5 nie wróci już normalnej formy więc mam pytanko co można z takiej czekolady zrobić? Do czego ją wykorzystać? Jakieś pomysły? Trzymam ją w lodówce więc nic jej się więcej nie stanie Chyba, że ktoś ją podprowadzi i zje
Zważona czekolada
Obserwuj wątekOdp: Zważona czekolada
Beatris
Odp: Zważona czekolada
mocsłodkości
Odp: Zważona czekolada
misia5
Zważona czekolada
mocsłodkości