Bahus

Nika53 napisał(a): Wiesz, Tit, wyrzucając mnie ze strony pokazałaś swój poziom do końca.I nie pisz,że mam "lewe" konto, bo sama kazałaś mi je założyć. Nigdzie publicznie o tobie się nie wypowiadam.Ciebie nie nauczono brudy prać w domu, mnie tak. Byłam na tej stronie jak ciebie tu nie było i myślę,będę dalej.Nigdy też nikogo nie namawiałam do opuszczenia strony.Czytać trzeba ze zrozumieniem, a nie z nienawiścią. Do zobaczenia w Sądzie Rejonowym w Legnicy! Nie mam Ci nic więcej do powiedzenia i nie zamierzam wchodzić na tę stronę dopóki ty tu jesteś. Bahus, a ty już zapomniałeś jak Ciebie jak niepotrzebną rzecz z Wielkiego Żarcia wyrzucili?! Żal mi Cię i wybaczam Ci, bardzo biedny jesteś, wszystko zrobisz,żeby chociaż tu czuć się bezpiecznie.Tylko nie ładnie jest jak mężczyzna ubliża kobiecie, która go od dawna ignoruje.Ja się na twój temat nie wypowiadam, więc skąd ta zapiekłość? Na zamówienie?!

Hihihi...jakoś nikt mnie z tamtej strony do tej pory nigdy nie wywalił jestem tam ponad 7 lat...zajrzyj a zobaczysz, że ostatnio nawet awansowałem tam na na Eksperta. Pewnie mylisz mnie z pewnym innym panem, który wylatywał z wielu stron (w tym z tamtej strony i gotujmy.pl wielokrotnie)...Mówisz, że na gotujmy.pl nie zamierzasz wchodzić a jednak wchodzisz pod innym nickiem... Co się zaś tyczy "ubliżania" to jakoś go nie widzę, choć przyznam się szczerze, że aż mnie palce swędzą aby coś stosownego napisać....

Pyza napisał(a): Tit napisał(a): Pyza nie chodziło o ciebie, tylko o Henię. I to był do niej przytyk, ponieważ po tych wszystkich rzeczach które o mnie powiedziała, napisała i po tym jak namawiała użytkowników do przeniesienia się z gotujmy.pl, mogłaby tu nie wchodzić.

Portal jest dla wszystkich - kiedyś to powtarzałaś do znudzenia...

I bardzo Cię przepraszam za ten komentarz, ale muszę to napisać - myślę, że Redaktor Naczelnej nie przystoi ujawnianie publiczne swoich preferencji w kwestii kogo lubi a kogo nie - nikt z nas nie jest tutaj do lubienia i to działa w obie strony...Teoretycznie moderator też człowiek i ma prawo do własnych sympatii i antypatii, ale z racji stanowiska nie powinien o nich pisać i nie wdawać się w dyskusję na taki temat a już na pewno nie wypraszać kogokolwiek z portalu, którym zarządza

Zgadzam się z Tobą ale tylko w kwestii ostatniego zdania. Gdyby mnie ktoś (w przypadku gdybym był zarządzającym) potraktował tak jak to czyniła i czyni Henia to faktyczne nie "wypraszałbym" tylko wywaliłbym na zbitą twarz. Na szczęście dla portalu i dla mnie, zarządzającym nie jestem

A CV konieczne?

evita0007 napisał(a): Bahus napisał(a): evita0007 napisał(a): a u nas kotlety ziemniaczano-marchewkowe

Świetny pomysł z dodaniem do "kotletów" marchewki....Gratuluję pomysłu... na pewno wykorzystam...

PS. I wcale to nie jest rewanż za pochwałę (z której się cieszę) moich śledzików.

dziekuje ale chodzi o to że jak Pan podał śledziki to skojarzyłam sobie ze nie jadłam już ich kawał czasu i chętnie bym się poczęstowała takimi bo są pyszne
to zdrówko ,niech już bedzie piwo hihi

Dziękuję...
A tak na marginesie to chciałem Ci powiedzieć, że na gotujmy.pl wszyscy jesteśmy na "ty" (niezależnie od wieku, płci czy statusu społecznego)

evita0007 napisał(a): a u nas kotlety ziemniaczano-marchewkowe

Świetny pomysł z dodaniem do "kotletów" marchewki....Gratuluję pomysłu... na pewno wykorzystam...

PS. I wcale to nie jest rewanż za pochwałę (z której się cieszę) moich śledzików.

Dziś obiad na życzenie rodziny( trochę nietypowy).
Zupa krem ze szparagów, a na drugie danie półmisek śledziowy z kilkoma gatunkami pieczywa. Sok z czarnych porzeczek (dla mnie piwo)

A ja uważam, że najpiękniejszy nick na gotujmy.pl to "Bahus"...Może nie mam racji?

misia14 napisał(a): Bahus napisał(a): A jakiego Ustronia? bo są co najmniej dwa
wg mnie Ustroń jest jeden a drugie to Ustronie Morskie....ja byłam w tym pierwszym w górach ...koło Wisły....było wspaniale

No oczywiście, ale "pozdrowienia z Ustronia" mogą być zarówno z miejscowości Ustroń jaki Ustronie Morskie. Mało kto pisze "pozdrowienia z Ustronia Morskiego" stąd teżsię wzięło moje pytanie

NIESAMOWITE I to wszystko dwoma patyczkami

Często bywałem w "Balatonie" jeszcze za czasów gdy wieczory można było spędzać w "Kaskadzie" Mam rodzinę w Szczecinie...i tam jako chłopak spędzałem u cioci (siostra mamy) całe wakacje. Później jako dorosły często aranżowałem sobie delegacje do Szczecina. Kocham to miasto prawie tak jak Poznań i Kraków.