Odp: Karpatka

Obstawiam otwarcie piekarnika. Nawet jeśli Ty go nie otwarłaś to mógł to zrobić ktoś inny nieświadomy konsekwencji.

Odp: Obiady na upały

Fajna też jest zupa krem z warzyw Można dać tyle warzy ile dusza zapragnie nawet te, których dzieci normalnie do ust nie wezmą Jak się zmiksuje to ich nie widać

Odp: Obiady na upały

lukrowanepierniczki napisał(a): Co przygotowujecie na obiad w upalne dni? Mi brakło pomysłów

Ja robię to co dzieci zjedzą. Mąż lubi wszystko więc mam pole do popisu. Ostatnio prym wiodą naleśniki, placuszki z kurczakiem i placki ziemniaczane.

Królik

Dostałam dwa średniej wielkości króliki. Jakie danie polecacie z ich wykorzystaniem? Dawno nie jadłam tego mięsa o przygotowywaniu go nie wspomnę. Nie chcę go zepsuć.

Domowy kremowy ser

Macie przepis na pyszny, domowy kremowy biały serek? Chciałam zrobić z dziećmi ale z mojego przepisu wychodzi twardy i zbity. Jest pyszny, ale nie kremowy

Odp: Teściowa :)

Głównie po imieniu, bo słowo teściowa jej się nie podoba Za to mówienie do niej mamo u mnie budzi sprzeciw, bo nie jest moją mamą.

Odp: Śmietana do sosu

biedroneczki napisał(a): Jaka śmietana będzie najlepsza do sosu? Lepsza jest 18% czy 30%?

Ja do sosów dodaję śmietanę 18%

Odp: Odp: Wakacje :)

ciasteczka napisał(a): Wakacje mają swoje plusy i minusy. Plusem jest fakt, że ma się dzieci przy sobie. Niestety jest też praca, a nie ma takiego pracodawcy, co da wolne na dwa miesiące Jest więc kombinacja i zamiana zmian tak, by zawsze ktoś z dziećmi był. W ostateczności ratują babcie i ciocie lub sąsiedzi. Jednak zawsze staramy się sami nimi zająć w końcu to nasze dzieci

Potem są ich wakacyjne wyjazdy I nasz wspólny rodzinny wyjazd

Odp: Koniec roku szkolnego

W klasach moich dzieci też są "zbiorcze" prezenty. Kupuje je trójka klasowa (rodzice).

Odp: Wakacje :)

Wakacje mają swoje plusy i minusy. Plusem jest fakt, że ma się dzieci przy sobie. Niestety jest też praca, a nie ma takiego pracodawcy, co da wolne na dwa miesiące Jest więc kombinacja i zamiana zmian tak, by zawsze ktoś z dziećmi był. W ostateczności ratują babcie i ciocie lub sąsiedzi. Jednak zawsze staramy się sami nimi zająć w końcu to nasze dzieci