darmiona

Misiu, dzięki za pomoc z tą niewdzięczną lazanią:-)

o właśnie, trzeba posadzić. Ja dziś zasadziłam oregano i tymianek, na razie do doniczek. Pogoda się psuje więc z resztą poczekam jeszcze z tydzień, dwa i będę sadzić do ziemi - pierwszy raz:-) A mój mąż dziś zasadził drzewko brzoskwini, które kupiliśmy w biedronie - pewnie nic z tego nie będzie ale jak każdy facet-drzewo musi posadzić;-)))

piękne!

też bym nie pogardziła takim kartaczem!Ja dziś grillowałam, takie piękne słońce:-)

evita0007 napisał(a): joaska500 napisał(a): Pieniądz podzielił nas a i tak wszystko zabierze czas
A kiedy tak przemijamy biegnąć ulicami miast
Zbyt często zapominamy kim jesteśmy w sieci kłamstw
PATRZ JAK CZAS NAM ZMIENIŁ TWARZ
Nie pieniądz podzielił nas tylko "wirtual'e" podzieliły nas hihi

otóż to:-)

Edytko, wesoło mi się zrobiło bo akurat ten przepis to moje pierwsze kroki w kuchni - wtedy np. gotowałam zupy na kostkach, dziś tego bym nie zrobiła:-)I w sumie chętnie bym napisała do tej osoby z chomikujmy, żeby jednak użyła wywaru a nie kostki. Aż śmiać mi się chce kiedy widzę, jak gotowałam 2 lata temu - dzięki temu portalowi (bo mam tylko tutaj konto i tylko tu zaglądam) bardzo dużo się nauczyłam. A moje przepisy są autorskie lub czerpane z kuchni mamy lub modyfikowane z innych inspiracji. Widzę, że osoby "na świeczniku" kontrolują mnie i szukają czegoś, żeby w końcu dopaść "tą wredną Darmionę" ale nic nie znajdą:-) Mam nadzieję, że może podczas przeglądania moich przepisów coś ich zainteresuje i spróbują:-))) Pozdrawiam serdecznie

ja z własnego doświadczenia wiem, że tylko dużo ruchu pomaga. Diety i owszem ale właśnie z ruchem. A chyba nikt nie jest zdolny do tego, żeby np. całe życie nie tknąć kiełbaski z grilla, piwka czy ziemniaczków (o słodyczach nie mówiąc ale ja akurat od dziecka słodyczy nie lubię). Smakosz, czy w Twojej okolicy jest jakiś klub fitness?Lepiej kasę zainwestować w karnet i regularne ćwiczenia, potrzebna tylko silna wola a potem tak się spodoba, że będziesz latać na zajęcia jak oszalała:-) Ja w tym roku zaczynam z kijkami, sama widziałam efekty dość potężnej osoby i po wiośnie, lecie z kijkami jest ona baaaardzo zmieniona. Przy wytężonym ruchu można też jeść normalnie. Dla mnie głodzenie się i dietki typu jajko, kawa i serek to niemożliwe tym bardziej, że mam w domu żarłoczka :-) a co najgorsze, jemu w uda nie idzie!1

o, czekałam aż w końcu dziwne osoby zaczną i mnie posądzać o kopiowanie:-))

jak się robi opryski z czosnku?

wow