Odp: Odp: Tutaj zgłaszamy łamanie regulaminu serwisu
Papaja napisał(a): za plagiaty jest banowanie
No to się sama zbanuję! A co mi tam!
Staż w Gotujmy: 5780 dni
Miasto: Legnica
Papaja napisał(a): za plagiaty jest banowanie
No to się sama zbanuję! A co mi tam!
junette napisał(a): Jak gotuję zupę to przyprawy typu ziele angielskie, liść laurowy, kminek, majeranek, pieprz granulowany dodaję 10-15 min przed końcem gotowania.
Dlaczego? Już tłumaczę: przyprawy dodane na początku gotowania tracą smak i właściwości, po prostu wygotowują się i ulatują wraz z parą.
Sceptycznie podchodziłam z początku do tej porady (a znam ją ze szkoły) ale postanowiłam wypróbować ugotowałam dwie zupy z identycznym składem. Tyle że w jednej dałam przyprawy jeszcze przed dodaniem warzyw a w drugiej po podaniu warzyw tak 10-15 min przed końcem gotowania. I ku mojemu zaskoczeniu ta porada okazała się prawdą! Polecam wypróbować ten sposób tym którzy dodają przyprawy na początku.
Dziękuję za podpowiedź, zawsze przyprawy dodawałam od razu. Spróbuję Twojej metody!
Tit napisał(a): Ja mam niestety małą kuchnię. Mój dziadek suszył płaty makaronu na ściereczkach lnianych, a ja się już przerzuciłam na ręczniki papierowe. A ma ktoś z was maszynkę do makaronu? Myślicie, że warto kupić?
Warto! A najlepiej taką, która miesi i kroi ciasto, z możliwością zrobienia różnych makaronów. Ja mam takiego starego "kręciołka" z 80 -tych lat. Bardzo przydatny staruszek, oszczędza mi wiele pracy przy krojeniu makaronu.
małgosia7902 napisał(a): warto kupic maszynke, bo przydaje sie nie tylko do robienia makaronu. a nie ma to jak swój makaron do rosołku z wiejskiej kurki ale kupne makarony tez sa niczego sobie, najlepiej lubie świderki, do sosu sa najlepsze
A do czego jeszcze używasz maszynki do makaronu?
Bahus napisał(a): Uwielbiam to warzywo...Spożywam go na milion sposobów. Jak myślicie, ma szansę zostać warzywem nr 1 Polaków ?. U mnie już jest. Jakie są wasze doświadczenia z tą królową dyniowatych?
Bardzo lubię cukinię, jednak za warzywo nr 1 jej nie uważam. Używam jej przede wszystkim do leczo. Robię też sałatki na zimę z marchewką i cebulką.
Jestem cukrzykiem od wielu lat i to co wypisuje tutaj DittaPenn wprowadza w błąd wielu ludzi. Ponieważ Bunia napisała wszystko co i ja mogłabym powiedzieć, przyłączam się do prośby do Tit o zamknięcie tego wątku i usunięcie konta tego użytkownika!
Bahus napisał(a): W tym przypadku zostałaś poetką PLAGIATORKĄ
A blenderka za ten plagiat dostanę?!
Bahus napisał(a): I to jest właśnie wdzięczność niewieścia...ja ją zagrzewam "do boju", do jeszcze intensywniejszego i jeszcze skuteczniejszego działania...A ona mnie WAŁKIEM
Ładnie to tak
Oj, tak, tak! Jak Bahusek będzie dokuczał, prowokator jeden, to my się skrzykniemy: kto żyw wałki w dłoń i Bahusa goń! O, kurczaczek, jeszcze poetką zostanę
Tit napisał(a): U mojej babci robił to dziadek. Obecnie nikomu się już nie chce A znacie dobry przepis na domowy makaron?
Mam prosty przepis: 6 żółtek z wiejskich jajek i mąki tyle ile zabierze, żeby ciasto było dosyć twarde. Nie dodaję wody.
cherry napisał(a): Czego częściej używacie w kuchni? Oleju czy oliwy? A może jeśli olej to - powiedzmy - z pestek winogron? Co jest lepsze do sałatek, co do smażenia, co zdrowsze?
Myślę, że zależy do czego. Do smażenia np. placków ziemniaczanych używam dobrego oleju rzepakowego z pierwszego tłoczenia. Do surówek i sałatek używam oliwy z oliwek extra virgine.