Zapraszam do rozmów o jedzeniu na:
https://www.facebook.com/PolacyKochajaDobreJedzenie

Odp: Dziwne pary, czyli nietypowe połączenia smaków

Bigos ze śmietaną kwaśną Ser żółty z miodem, Słone paluszki maczane w śmietanie- pycha Sałatka z pora i rodzynek i coś co jadałem będąc dzieciakiem, chleb z masłem i cukrem klasyka

Odp: Wasi ulubieni znani kucharze z TV i gazet??

George Calombaris, Gary Mehigan, Anthony Bourdain, Gordon Ramsay, Jamie Oliver i guru Paul Bocuse

Odp: Smażenie bez tłuszczu na zwykłej patelni

Proponuję upiec albo na parze, bo bez sensu jest smażenie bez oleju, albo na patelni grillowej. Chyba, że konkretnie zależy Ci na tej skórce, która się wytwarza w czasie smażenia. Ale i tak lepiej zrobić jakąś zapiekankę z pomidorami zamiast bawić się w te papiery, bo to niebezpieczne, w szkole na technologii gastronomicznej tak robiliśmy smażąc ryby, ale i tak potrzebna jest niewielka ilość oleju, albo papier co jest nasiąknięty czymś co przypomina wosk. Tyle fajnych przepisów na kurczaka pieczonego, gotowanego, gotowanego na parze jest na tej stronce, po co się tak niebezpiecznie bawić?

Odp: Konkurs - Grzybowy wiersz

Dzięki wielkie, nie spodziewałem się, że mój "wiersz" zostanie doceniony

Odp: Quiz kulinarny

odpowiedź na 2 pytanie
seler?

Odp: Konkurs - Grzybowy wiersz

zozolek napisał(a): Konkurs trwa od 4 do 9 października

Odp: Konkurs - Grzybowy wiersz

Dzwoni do mnie mój kolega
Że pod blokiem w aucie czeka
Ja zaspany, nieumyty
Wkładam spodnie, no i buty
To godzina bardzo wczesna
Uczta będzie dziś nie-mięsna
Wziąłem koszyk, kozik i czapeczkę
I pobiegłem na wycieczkę
Droga długa, bardzo nudna
-"Dojedziemy tam do jutra?"
-"Będziem zaraz, patrz już widać!"
Las się zaczął z nami witać
Wysiadamy z wozu szybo
Bo nam grzyby gdzieś uciekną
Pod mym butem trzeszczą kije
Żaden grzyb się nie ukryje
Gdy tak szedłem, tuż za krzakiem
Leży sobie jeż z maślakiem
Widać głodny, bo nie uciekł
Tylko tak się na mnie wściekł
Więc go miałem obejść wnet
A on do mnie: Czekaj! Gdzie?
Za to żeś mi spokój dał
Ja Ci miejsce wskażę, TAM!
I prowadzi mnie stworzenie
Przez powały i strumienie
Nagle staje, patrzy i niepewnie
Mówi do mnie: "Wilk tu biegnie!"
Zmieniliśmy więc kierunek
Udaliśmy się pod dziurę
Wielką, ciemną, przy polanie
A tu nagle jeż przystaje
"-Idź na północ mój kochany
Tam masz grzybów całe łany"
Idę, idę, nic nie widzę
Nagle są, piękne rydze
Stoją w parach, trzonek w trzonek
Nikt nie chodził tu, w tę stronę?
Biorę kozik, już przykładam
"-Nie ucinaj, proszę, błagam!"
"-O co chodzi Wam tym razem?
"-Nie rozdzielaj nas z tym lasem"
Płaczą, jęczą no i wyją
Co mam zrobić? Czy przeżyją?
"-Dobra piękne moje rydze
Zaoszczędzę Wasze życie
Lecz powiedźcie mi me miłe
Czy ja zbiorę coś na zimę?"
"-Pyszne, smaczne borowiki
Są światowe, a nie dzikie
Lubią koszykami podróżować
Tam jest kilka, bliżej popatrz.
Szybko, żwawo już je ścinam
By mnie żaden nie zwyzywał
By nie płakał i nie krzyczał
By nie skomlał i nie piszczał
Koszyk pełny grzybków pięknych
Serce rośnie, jesteś uśmiechnięty
W aucie kumpel siedzi spięty
Gdzieś wydzwania, gryzie zęby
"-Gdzieś Ty polazł, coś Ty robił?
Ja po pomoc chciałem dzwonić"
"-Jak to? Przecież grzyby, co i jak?"
"-Czyś Ty wariat? Co za świat!
Ja tu godzin 5 już czekam
Chodzę, krzyczę i przyrzekam"
"-Już spokojnie, jestem cały
Zachowujesz się jak stary
Stary człowiek, ekscentryczny
Który ciągle na mnie krzyczy"
"-Dobra wsiadaj i jedziemy
Grzyby mamy, gotujemy!"
Ta przygoda, choć prawdziwa
Mało kogo dziś zachwyca
Każdy tylko grzyby zjada
Nie szanuje lasu świata
A przyroda swoje wie
I wskazuje komu chce
To co dobre, to co smaczne
A nie brzydkie i z robaczkiem
Więc na przyszłość taka rada
Traktuj lasy, tak jak brata