Odp: Odp: Odp: O)

Troche moze skłamałam,ze zupełnie sama,bo zupełnie zapomniałam o mojej kociczce,która śpi przytulona do moich nógi jest mi tak fajnie cieplutko

Odp: Odp: O)

msewka napisał(a): Kinia,moja córka już dziś mi suszy o jakiejś extra kurtce i butach, co to je niby dziś w galerii widziała.I jutro chce mnie tam zaciągnąć.I nie dość,że się narobisz to kasę i tak wydasz,tyle,że na drugi dzień.Aż się napić normalnie muszę, a ciacho bierz śmiało. Miałam jeszcze nalewkę jeżynową dziś dorobić,ale już sił nie miałam.Nie zepsuje się,bo owoce zalane spirytusem.Ale maiałabym z głowy a tak to musi poczekać.Póki co mamy rum.To pod Twoje udane zakupy
O.K. wypije pod moje udane zakupy,ale równiez wypije za Twoje jutrzejsze zakupy,a moze za jutrzesze wydawanie pieniedzy brzmi lepiej
Dobrze,ze jestescie dziewczyny bo przynajmniej moge troche z Wami pogadac wirtualnieJa oczywiście siedzę sama,jak większośc wieczorów,mój mąż instaluje polska telewizję jakimś Polakom,a synus zabrał sie razem z nim,pod pretekstem pomocy

Odp: Odp: Odp: O)

msewka napisał(a): teresa.rembiesa napisał(a): Ewciu za Twój roboczy dzień i za Babcięgramolkę
Dzięki Tereniu.Dzień był bardzo roboczy.Zanim uporałam się z dynią na działce (na dżem Pyzy), i przygotowałam całą resztę to 19-ta mnie zaskoczyła.Ale za to dżem pychota.Specjalnie rano biegłam po antonówki do niego.Tylko muszki owocówki chciały mi oczy powybijać.Tak się pchały do słodkiego,że mój mąż już się złościł,że ja zawsze coś wynajdę i tak "grzebię".No cóż,może i ma rację, ale skoro to lubię.
A do rumu poczęstuję Was kawałkiem ciasta z reszty śliwek z działki i kilku antonówek kupionych na dżem.Ale pachniało w domu (z płatkami migdałowymi,cynamonem i wiórkami kokosowymi.Nawet córka ,która nie lubi śliwek,nie mogła doczekać się aż wystygnie.Tp od ten rum na przekąską dla Was
No to ja jestem pierwsza i już pozeram Twoje ciasto EwkaNo to się narobiłaś dzis dziewczyno,ale tak to już jest jedni pracują,drudzy wydają pieniądze

Odp: Odp: co na kolację ?

Sarenka napisał(a): Na kolacje ugotowalam caly, wielki gar zupy buraczkowej, z burakami z naszego ogrodka. Maz na sama mysl o tej zupie, podskakuje z radosci . No i co sie stalo? Nakretka od pieprzu czarnego, wraz z pokazna iloscia tej przyprawy, nieopatrznie wpadla mi do zupy podczas proby doprawienie, ugotowanej juz zupy, Czym predzej zabralam sie za zbieranie tej ostrej przyprawy, udalo sie - powiedzmy, ale... Ale maz po sprobowaniu, zapytal? To wszystko w garnku jest takie? Yhy. Ups, ach te wypadki w kuchni
Ojojoj,czyli wyszła bardzo hot chili buraczkowaMozesz podesłać do mnie Sarenko ta zupke,mój synuś lubi wszystko co pikantne,buraczkowa tez w miarę lubi wiec pewnie by zmótł

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: O)

Oj tyle sie napisałam,ze muszę przepićbo mi w gardle zaschło

Odp: Odp: Odp: Odp: O)

Sarenka napisał(a): Takie wieksze zakupy sa meczone, bo nie dosc, ze potrzebuja duzo tuptania to w dodatku, trzeba byc skoncentrowanym i wybrac jedna opcje z wielu, co nie zawsze jest takie proste. A podobno zakupy to przyjemnosc, ktora potrafi nawet uzaleznic. Ach, jak dobrze, ze dzisiaj nie musze zaliczac tego cotygodniowego obowiazku zapukowego. Dobrze i niedobrze, bo zostane sobie w domq z corcia, ale Sara jest przeziebiona, wczoraj i w nocy miala goraczke, wstawalismy 2 razy dzisiejszej nocy, aby podac jej lekarstwa, a juz od 5 godziny nie mogla spac. Na razie ma tylko goraczke, nic poza tym. Szkoda, ze chorobsko ja zaatakowalo, dzisiaj miala pierszy dzien zajec w polskiej szkole. Ale to przeciez nie koniec swiata, pojedziemy za tydzien.
Podazam za Kinia - aby dzien milo uplynal
Sarenko jak dobrze pamietam,Twoja córcia wcale nie tak dawno była tez przeziębiona,moze ona jest mało odporna i łapie szybko infekcje?Mała odpornośc stwierdził u mnie lekarz kiedy jeszcze mieszkałam w Polsce,bo nie było miesiąca,zebym nie była przeziębiona,nawet bardzo szczepionki przeciw grypie nie pomagały,raz w miesiącu musiałam być zasmarkanaMój syn tez dość często łapał przeziębienia,nic poważnego,ale jednak.Wszytkie nasze problemy skończyły sie jak przeprowadziliśmy na wyspy,ja co prawda 2 razy byłam na antybiotyku(ale raz na rok,a nie na miesiąc jak to było wPolsce),a mój synuś (odpukać) jeszcze ani raz nie był chory.Czyli ten wilgotny klimat chyba nam wyszedł na dobre.
Mam nadzięję,ze Sarze sie juz polepszyło i prześpicie dziś cała noc dobrze

Odp: Odp: Odp: Odp: O)

misia53 napisał(a): kinga napisał(a): misia53 napisał(a): No to dziewczynki za pękny wikend
Ja wczoraj miałam koleżankę z mężem z Katowic i grilowaliśmy na dzialeczce.,było super
Zapiłam wszystkie niesnaski i teraz spokojnie piję
Haha Misiu zapijasz kaca jednym słowemJa dzisiaj już dobrze sie czuje,wypije jednego i zmykam,mamy bardzo dokładnie zaplanowany dzisiejszy dzien,wiec bardzo mało czasu.Czekaja nas przede wszystkim zakupy,musimy kupic Kubie strój na rugbby,ławę do pokoju i komode i mnóstwo innych rzeczyOj jak ja nie lubie takich zakupówNo to jeszczce jeden,aby dzien miło upłyną

Kinga, nie ma dla mnie nic przyjemniejszego jak robienie zakupów
Miłego dnia
Misiu ja zakupy tez lubię,ale muszę mieć dzień do tego,dzis chyba akurat to nie był ten bo mi sie bardzo nie chciało,ale ogólnie jestem zadowolona,kupiłam nawet ponad norme(3 pary butów dla mnie,których wogóle nie było w planiei enta torebka do kolekcji,której oczywiście tez nie było w planie),najbardziej ubolewam,bo nie kupiliśmy bluzy do ragbby dla Kuby,ale nie było jego rozmiaru,pani nam powiedziała,ze najwcześniej bedzie za 2 tygodnie,mam nadzieję,ze jego trener to zrozumie
Wrócilismy bardzo pózno do domu,obiad oczywiście był kupny,ale co tam raz na jakis czas można zjeść gotowcaŁawa też już stoi nowa,z komodą niestety nie wyszło dzisiaj
No wiec myślę,ze po tak dłuuugim dniu naprawdę nalezy mi się baaaardzo duzy drink

Odp: Odp: O)

Buniu witaj w naszych skromnych prograch,oj napewno nie pożałujesz,ze w końcu do nas dotarłaś

Odp: Odp: O)

misia53 napisał(a): No to dziewczynki za pękny wikend
Ja wczoraj miałam koleżankę z mężem z Katowic i grilowaliśmy na dzialeczce.,było super
Zapiłam wszystkie niesnaski i teraz spokojnie piję
Haha Misiu zapijasz kaca jednym słowemJa dzisiaj już dobrze sie czuje,wypije jednego i zmykam,mamy bardzo dokładnie zaplanowany dzisiejszy dzien,wiec bardzo mało czasu.Czekaja nas przede wszystkim zakupy,musimy kupic Kubie strój na rugbby,ławę do pokoju i komode i mnóstwo innych rzeczyOj jak ja nie lubie takich zakupówNo to jeszczce jeden,aby dzien miło upłyną

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Dieta Protal

Pojemsobie napisał(a): Tokijka, dziękuję za życzenia. Waga nadal 132 kg utraciłem od 10.08.2009 18 kg
Chyba uciekł Ci roczek,bo raczej nie chce mi sie wierzyć,zebys w przeciagu miesiąca zrzucił aż tyle kilogramów