Lubię gotować i eksperymentować w kuchni. Bywam na wielu stronach kulinarnych..Moja kuchnia jest kolorowa i znajdziecie tu wszystko. A co w życiu? Jeden sezon letni pracowałam w Greckiej restauracji, przywiozłam stamtąd całą motywację i chęć do gotowania. Fotografia to moje hobby.
Mój blog kulinarny http://www.gotowanie-jest-latwe.blogspot.com/
zapraszam

Radość przeżywa się tylko wtedy, gdy sprawia się ją innym.

Odp: W swojej kuchni zawsze mam....

Ja tez zawsze robie zapasy .. z tego względu ze mieszkam za miastem i niemozliwe by bylo ciagle ganianie. Oczywiscie sklepy mam blisko ale jak to w sklepikach.. nie zawsze wszystko mozna dostac.. jeżdżę wiec raz na miesiąc do Kauflandu zeby zrobic poważne zakupy.. no wiec makarony- kilka rodzajów. kasze, ryż, cukier, oliwki, owoce morza, rózne puszeczki i słoiczki.. potem jest problem z poupychaniam tego wszystkiego ale kiedy przychodzi pora to wszystko mam . do tego zamrażarka wypchana darami z ogrodu.. bo ogrodek choć mały to dla siebie zawsze wystarcza.

Odp: Konkurs fotograficzny Jane Austin

Ja chwalę sie moimi koszyczkami ... ciekawa jestem ktore zdjęcie poszlo .. niedługo sie dowiemy.

Odp: O)

Wznoszę toast za kalendarz i uczestniczki konkursu

Odp: Konkurs fotograficzny Jane Austin

Gratulacje ... Nie znam Was wszystkich po nazwiskach wiec gratuluje współ towarzyszkom z kalendarza

Odp: Odp: Deser awaryjny!

misia14 napisał(a): dobrym wyjściem są kruche ciasteczka schowane w pudełkach....i wtedy się tylko wyjmuje i już można gości przyjmować

kruche ciastka dlugo by u mnie nie poleżały

Odp: co dzisiaj na obiad?

Ja to bym z chęcią na te tarteletki sie dosiadła pysznie wygladają

Odp: Tanio- oszczędnie - nie znaczy biednie

Ja tez mam zamrażarke wypchaną po brzegi skarbami lata, śliwki, truskawki, fasolka szparagowa , kalafior, grzyby, natka pietruszki, natka selerów, i jedna szuflada zawsze na miesko.. tez kupuję wieksze ilości, porcjuję , podpisuję
zawsze tez mam zapas plackow pizzy.. bo nigdy niewiadomo komu sie zachce nagle pizze. wiec robie po 6 i reszte chowam.
Jakoś trzeba sobie radzić a potem do wiosny spokoj z kupowaniem drogich zimą mrożonek.

Odp: co dzisiaj na obiad?

Ja to sie rzuciłam na chinszczyzne i dzis znow..
A moj mąz wraca z pracy.. patrzy... i mowi ( oo znow chinszczyzna)
i mówi do psa...a ty stąd uciekaj bo cie zjedzą.

Odp: Witam serdecznie :)

Witamy również serdecznie

Odp: Odp: Chwalimy się;

zewa napisał(a): W piątek mój Kamilek został pasowany na przedszkolaka starszej grupy tęczowej.

Gratulacje dla Kamilka ...
ojeej kiedyż to moja taka malutka byla , teraz zaczyna mnie przerastac , ale sie nie daję.. chodzę na szpilkach hihih