luna19

hihih najlepiej przy ruchliwych drogach

A wiecie? W Albani jest taki zwyczaj ... ze jak ktoś ma wypadek na drodze i rozbije się powiedzmy o drzewo .. to wtedy to drzewo owijają kwiatami, po prostu taśmą kilka rzędów.. A pod drzewem kładą wódkę , wodę , papierosy i cukierki..
Zapytalam oczywiscie w jakim celu... no więc w takim by dusza zabitych trafila do nieba i jakies tam ich opowiesci trudne do zrozumienia.. Zapytalam tez co oni na to gdyby ktoś to wypil i pozabieral .. no bo wódka papierosy itp .. wiec ich to cieszy bo jesli ktoś wziął z pod tego drzewa to wypil za dusze zmarlego i zapalil .. to bardzo dobrze i oni sie tym cieszą .. A kiedy przejeżdżają inni Albani i widzą to ukwiecone drzewo to zatrzymują sie , pomodlą i kladą coś od siebie .. i tak przez jakis czas dopóki te kwiaty są na drzewie , miesiąc - dwa.. to zależy czy kwiaty ktoś wymienia..

Czemu mowie o Albanii? A bo tak mi sie jakos przypomnialo ..
pół roku z nimi pracowalam i nawet sie polubilismy ..

A teraz będzie mój pupil przedstawiam - Gordon

Używam bardzo wielu przypraw .. kupuję często na rynku jakieś nowości w foliowych torebeczkach i wszedzie stoją sloiczki z przyprawami ktore pod moją nieobecność zostają nietknięte bo nikt nie wie do czego tego użyć hihih

Ja nie kiszę ... nawet mam gdzie trzymać, ale mam dostęp do zawsze świeżutkiej od jednej pani ktora robi kiszoną kapustę na sprzedaż w ogromnych ilościach.. a wiosną to wciska mi za darmo nawet kiedy nie chcę

a u mnie dziś było tak "Wieprzowina duszona i kapusta gotowana w mleku"

heeeh .. na szczescie kobiety nie maja z tym kłopotów

margolata napisał(a): luna19 napisał(a): ) wiesz jakos mi sie Grecy za bardzo nie podobają
A ci wszyscy na tych zdjęciach to Albani .. pracowalam z Albanami , Oni znow to troche dziwny naród, ale towarzyski dla obcych .. Tylko ich kobiety mają przerąbane.

Już się bałam że jakaś inna jestem Zdecydowanie wole naszych mężczyzn. A z Albanami też nie chcę mieć nic do czynienia skoro traktują odmiennie kobiety


Wiesz z tym traktowaniem u Albanów to jest tak że kobieta nie ma prawa jeść przy jednym stole z mężczyznami, nawet z mężem.. Na początku myślałam ze to jakieś zamierzchłe czasy i ze takie rzeczy juz dawno przeminęły.. Fakt widzialam ze szef zawsze jadl przy stoliku suto zastawionym a jego zona w kuchni gdzies w kąciku. Ale myślałam ze ot takie ich widzimisie , ze może chce mieć oko na pracowników i dlatego tam siedzi .. Potem jednak zauważyłam ze codziennie po pracy do jednego z kelnerów przychodzi dziewczyna i kiedy kelnerzy dostawali kolacje ona zawsze siedziała przy drugim stoliku sama .. Zapytałam wiec koleżankę która pracowała z Albanami już kilka lat o co w tym chodzi i czemu , skoro to jego dziewczyna , siedzi sama. No i się dowiedziałam ... Ona swoje zjadla wczesniej i nie ma takiej opcji żeby dziewczyna siedziała przy stole kiedy faceci jedzą.. Zwyczaje muzułmańskie i tyle. Dotarło wtedy dopiero do mnie to, ze nigdy nie widziałam szefowej z szefem by razem jedli.. Czasem sie przysiadała jak już kończył jeść żeby rozmawiać.. Prowadzili Grecką restaurację ponieważ juz na dobre się zadomowili, w Grecji mieszkali ok 17 lat, a zwyczaje jednak zostały. A poza tym to kobieta ma tam obowiązki a praw raczej wcale, Ma się słuchać męża , nie wolno jej nosić krótkich sukienek , odkrytych ramion, farbować włosów, malować sie itp.. Nawet do mnie padło pytanie kiedy ufarbowałam włosy .. I zadał mi je młody kelner .."po co farbuje włosy i komu chce się podobać skoro mam męża" Dla nich to niewyobrażalne .. i my polki jesteśmy dla nich dziwne i zbyt odważne. Zapytano mnie tez czy mąż mnie bije? Powiedziałam ze nie.. nigdy .. bo pewnie bym oddala wiec tu tez była zaskoczka .... ze jak to? kobieta może uderzyć faceta? U nich kobieta po takim wyczynie skończyła by co najmniej w szpitalu.. ech.

) wiesz jakos mi sie Grecy za bardzo nie podobają
A ci wszyscy na tych zdjęciach to Albani .. pracowalam z Albanami , Oni znow to troche dziwny naród, ale towarzyski dla obcych .. Tylko ich kobiety mają przerąbane ..
napisze wiecej wieczorem .. bo teraz zmykam na zakupy i trzeba coś w domu porobić.

Co tam w kawiarence? Dziś przy kawie i brzydkiej pogodzie chyba po poludniu dłużej tu posiedze szkoda ze nie bylo czasu robić zdjec jak pracowalam w grecji ale kilka mam.. to nasi kelnerzy podający do stołu .. a ci dwoje to szef i szefowa