Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

luna napisał(a): Buniu Twoj eksperyment jest . U mnie na zyczenie najmlodszego:
Luno, zrobiłaś dzieciom prawdziwy dzień dziecka.Córce ulubione ciasto, synkowi ulubiony obiad.Mama na medal.A ja skromnie robię sałatkę, bo wróciłam godzinę temu z pracy.

Odp: Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P

luna napisał(a): Moja corka ma dzisiaj urodziny. Uwielbia jagody, no to zrobilam jej niespodzianke. Drozdzowe z budyniem i jagodami.
Śliczne i tak apetyczne, że oczu nie mogę oderwać.

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: O)

kinga napisał(a): Dziewczyny wyjezdzam dzis do PolskiTak wiec chetnie napiję sie z Wami bo pozniej to dopiero za 2 tygodnie,wieczorkiem postaram sie jeszcze tutaj zagladnac,gdyz wyjeżdzamy o 24 w nocyPóki co kończe ostatnie pakowania,pozniej ogarne dom i moze chwile odpoczne przed ta bardzo długa podróża
Ewciu gratuluję podjęcia szybiej decyzji w sprawie kupna mieszkania,teraz bede trzymała kciuki,aby wszystko pomyslnie sie skończyło
Kinia, cieszę się, że jedziesz do kraju.Wiem, jak tęsknisz za rodziną i znajomymi.
Co do mieszkania to teraz czekamy , aż facet otrzyma odpis z księgi wieczystej i ze spółdzielni mieszkaniowej, spisujemy umowę przedwstępną i możemy składać wniosek o kredyt.W przyszłym tygodniu już to powinno nastąpić.
Boję się i cieszę zarazem.Boję się tego, że bank może uznać, że stawka za m2 jest za wysoka ale raczej póki co jestem optymistką.
Cieszę się, że trzymacie za mnie kciuki, już mi raźniej.
To pod zakup, co by się powiodło!

Odp: Odp: O)

Doro napisał(a): Kingus zycze Wam podrozy bez problemow, wspanialej zabawy na weselu i wracajcie cali i zdrowi do domu , pa. ale przed podroza wypijemy jeszcze po jednym
I ja Kini tego życzę!
A gdzie się chowamy? Najpierw orka w pracy-zamknięcie miesiąca, stos papierków itp.Poza tym nie mogę stażystce dawać złego przykładu i nie zaglądam w pracy na swoje stronki.
No i jeszcze coś, zdecydowaliśmy się na zakup mieszkania, które oglądaliśmy w ubiegłym tygodniu.Byłam już w banku dopytać o szczegóły, teraz prowadzę rozmowy ze sprzedającym, bo mąż niestety zdał się na mnie, gdyż w takich sprawach niestety jest zielony.Ja zresztą też nie mam doświadczenia, ale liczyć potrafię.Myślę, że wszystko powinno się udać, ale z miesiąc to potrwa.Trzymajcie kciuki, więcej nie piszę, żeby nie zapeszyć.

Odp: Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P

luna napisał(a): Sarenko, u mnie tez muffinkowo. Pieklam dwa dni pod rzad tak znikaly. A dzisiaj chlopaki prosily znowu o chalke...
Ja się im wcale nie dziwię.

Odp: Odp: co dzisiaj na obiad?

Bahus napisał(a):
Bahus, czego dolałeś z procentami do kompotu?
Bo na wątku obiadowym tyle toastów wzniosłeś, że mnie zaintrygowało!
Szaszłyczek smaczniutko wygląda.Ale ja dziś zrobiłam na obiad łososia z przepisu Buni, tego pod majonezowo-koperkową kołderką.Tak za mną chodził, że się dziś doczekał.I przyznam, że warto było zrobić, bo smakował wyśmienicie.Polecam!

Odp: Witam, witam kto sie ze mna przywita, mam cos slodkiego ;P

Sarenko z tą przeprowadzką w innym kierunku jest mały problem, bo jak skończą ten etap drogi (ponoć w listopadzie) to zaczną w drugą stronę.Tak więc z deszczu pod rynnę.
Jadę dziś do znajomych na grilla i choć boli mnie głowa i strasznie nie chce mi się z domu wychodzić, to pojadę.Byłam dziś w pracy, korek oczywiście zaliczony, i najchętniej poszłabym spać.A tu mięso doprawić, sos zrobić.Na szczęście więcej dziś już nic nie muszę, resztę robi koleżanka.

Odp: co dzisiaj na obiad?

Ja mam to szczęście, że przywożę mleko od krowy ze wsi od teściów, i zsiadłe można niemal nożem kroić.Na upały i nie tylko , do obiadu niezastąpione.