Jestem emerytem, uwielbiam gotować, pisać wierszyki, jestem majsterklepką wysokiej Klasy chachachachacha

Na innych portalach występowałem lub występuję jako Lajan lub Janla.

Obżarstwo



Tak długo ja się tuczyłem,
sadła przybyło mi,
lecz nawet jeszcze teraz,
salceson mi się śni.

ref.
Niech żyje odchudzanie,
Niech mięsko pójdzie precz,
Zamiast się więc objadać,
Na spacer trzeba biec.

Niech żyje odchudzanie,
to mówi grubas sam,
kiełbaski mi nie smakują,
więc z chęcią oddam Wam.

ref.
Niech żyje odchudzanie,
Niech mięsko pójdzie precz,
Zamiast się więc objadać,
Na spacer trzeba biec.

Pamiętaj mój smakoszu
że tłuste szkodzi Ci,
a jak mi nie uwierzyłeś,
to przyjrzyj Ty się mi.

ref.
Niech żyją odchudzeni,
Niech mięsko pójdzie precz,
Zamiast się więc objadać,
Na spacer trzeba biec.

Więc jarskie dania szykuję,
choć nie smakują mi,
lecz chuda moja sylwetka,
co noc tak mi się śni.

ref.
Niech żyją odchudzeni,
Niech mięsko pójdzie precz,
Zamiast się więc objadać,
Na spacer trzeba biec.

Więc proszę mi pomagajcie,
tłustości weźcie mi,
bo to wstrętne obżarstwo,
głęboko we mnie tkwi.

ref.
Niech żyją odchudzeni,
Niech mięsko pójdzie precz,
Zamiast się więc objadać,
Na spacer trzeba biec.


/można pośpiewać przy jedzeniu na melodię,,Zygmunta dzwon,,/

Odp: Obżarstwo

Oj dziewczyny, co Wy wiecie,
chude ciało w żebra gniecie.
Panny chude są takie ponure,
stale na twarzy mają chmurę.
Natomiast u panien przy kości,
zawsze radosny uśmiech gości.
A ile jest do tego kochania,
a ile ciała do całowania,
od wieczora aż do rana.
Wy się chude tak nie chwalcie,
lecz do Pojemsobie na obiad walcie.
Dobrze i smacznie pojecie,
to i przyjemność znajdziecie.
Chude pochłaniają za dużo uwagi,
siadają prosto, jedzą szparagi.
Panny przy kości,
wiedzą jak ugościć gości.
U nich uśmiech od ucha do uszka
i bardzo chętne iść do łóżka.
Z chudą to tyle staranności,
żeby jej nie połamać kości.
Grabie w łóżku by się przydały,
aby te ości tam odszukały.
Więc się nie chwalcie moje Panie,
że chude lepsze jest kochanie.
No a po drugie, sprytne żeście były,
bo swe adresy żeście ukryły.
Każda szczęśliwa,zadowolona,
lecz niewolnica, bo teraz Żona.
Więc coście z tego użyły,
że wcześniej zamąż powychodziły?
Tylko panienki na tym wygrają,
bo wszystkich mężów i chłopców mają.
Ciche marzenie w każdej z Was tryska,
niech będzie maluch,ale artysta.

Odp: Odp: Obżarstwo

Moja aDzius04, przez Ciebie pouczony,
wychodzę jutro na dwór, będę dotleniony.
Przyzwyczajenie do jedzenia zmienię,
jestem grubasek, to w jarosza się odmienię.
Płatków z mleczkiem zjem miseczkę,
surówkę, jabłuszko, czarną kromeczkę.
Tak rano dobrze będę nakarmiony,
spacerek z pieskami i będę dotleniony.
W czasie spaceru trochę poskaczę,
rozejrzę się w koło, coś nowego zobaczę.
Po powrocie do kompa, tak rozanielony.
popełnię nowy wierszyk szalony.
Będzie to wierszyk pełen radości,
może zabawię nim wszystkich gości.
Moi mili nadziei nie stracicie,
kiedy tu znowu do mnie zajrzycie.

Odp: 7 0 0 0 przepisow na Gotujmy !

07 marca 2009 około godz.17.00 o ile szefostwo nie będzie się ociągać. Od nich zależy ile wstawią po ocenie.

Odp: Odp: Jakie jest twoje ulubione danie postne ?

Golonka z kapustą. Kapusta oczywiście postna. Przy dużej ilości kapusty nie widać golonki, więc można zjeść nie zwracając na nią uwagi.

Odp: woda zabija...

Wytrzeźwieje to wróci, chwilowo jest w Izbie..... chachachacha

Odp: woda zabija...

Chyba, jest też inne wytłumaczenie. Po prostu Chef zapomniał postawić kropkę nad woda i zamiast wóda, wyszło mu jak napisał. Niby nic, takaka malutka kropka, a odwraca cały sens. Proszę więc być wyrozumiałym i komentować wpis jako ,,Wóda zabija,,

Odp: woda zabija...

Po pierwsze nie panikujcie. W ostatnim okresie Chef nadużywał środków potocznie zwanych dopingujących. Wyjście z tego chciał wspomóc czystą wodą, nestety zatruty organiżm takiegi płynu nie przyjmuje już, dlatego Chef zaczyna bredzić.Dlatego radzę aby w wodzie się wykąpać a nie pić jej bo powoduje nawrót kociokwiku czyli kaca.