Weekend w górach
- Forum: Weekend w górach
Planujemy wybrać się na przyszły weekend w góry. Macie jakieś sprawdzone miejsca, w których można się dobrze bawić, zwiedzić to i owo i dobrze zjeść?
Staż w Gotujmy: 4764 dni
Miasto: -
Planujemy wybrać się na przyszły weekend w góry. Macie jakieś sprawdzone miejsca, w których można się dobrze bawić, zwiedzić to i owo i dobrze zjeść?
U nas tak jak i pewnie w całej Polsce z nieba leje się żar. Upał nie do zniesienia jest już od samego rana. Nawet słońce na ścianę naszego mieszkania nie weszło, a na zewnątrz jest tak gorąco, że masło dopiero co wyjęte z lodówki mięknie w kilka minut nie na pół godziny.
U nas prawdziwy upalny czerwiec. Nawet teraz za oknem ciepło jak nie wiem co. Dawno nie było tak ciepłej nocy. Czas na nocny wypad na ryby
Przy ostatnich upałach pojawiają się burze. Lubicie to zjawisko czy budzi ono w Was lęk? Ja osobiście uwielbiam burzę. Mogę ją obserwować bez końca.
biedroneczki napisał(a): Jak działa na Was kawa z kofeiną? ja nawet gdybym wypiła kawę np. na godzinę przed spaniem zasnę szybko i bez najmniejszego problemu, ale za to mój luby będzie siedział do rana i wyglądał jak zombi
Na mnie ostatnio działa kawa. Już od godziny szesnastej muszę jej unikać, bo będę potem snuł się po domu jak cień i nie zasnę do drugiej w nocy Żona za to pada jak mucha i nawet espresso na nią nie działa.
U nas piękna burza była. Waliło, aż miło. Niebo ciemne od chmur burzowych przecinane błyskami.
ciasteczka napisał(a): Jak często pierzecie dzieciom pluszowe zabawki? Mam na myśli te, którymi się bawią oraz te z którymi śpią. Ja piorę raz w miesiącu te, którymi dzieci się bawią, a te z którymi śpią częściej, bo spanie ze składem bakterii i kurzu mnie nie kręci
Moja siostra pierze pluszaki non stop. Ile razy bym do niej nie przyszedł to zawsze partia maskotek się suszy Jedna zabiera daje drugie i tak w koło. Dzięki temu dzieciaki nie nudzą się kilkoma zabawkami, bo co chwile mają inne
Chciałem zrobić pieczoną pierś z indyka na kanapki. Czego najlepiej użyć do marynaty i jak długo marynować, a potem ile czasu piec. Ile wcześniej trzeba takie zamarynowane mięso wyjąć z lodówki, żeby wszystko poszło jak należy?
Co zrobiłem źle. Przygotowałem ciasto parzone jak zawsze. Podzieliłem na dwie części. Rozłożyłem je na dwie identyczne blachy. Wstawiłem do gorącego piekarnika i upiekłem. Wyjąłem, a ona zrobiła klap. Załamię się. Co poszło nie tak?
mocsłodkości napisał(a): skuter5 napisał(a): Co zrobiłem źle. Przygotowałem ciasto parzone jak zawsze. Podzieliłem na dwie części. Rozłożyłem je na dwie identyczne blachy. Wstawiłem do gorącego piekarnika i upiekłem. Wyjąłem, a ona zrobiła klap. Załamię się. Co poszło nie tak?
Za wcześnie wyjąłeś ciasto, albo otwarłeś piekarnik podczas pieczenia, a tego robić nie wolno przy tego rodzaju ciastach.
Tu mnie masz. Faktycznie otworzyłem piekarnik podczas pieczenia, a w zasadzie już pod sam koniec. Moja wina. Już więcej tego błędu nie popełnię.