Studentka malarstwa. Kuchnia to moje środowisko naturalne:)
Można mnie jeszcze spotkać na innym profilu pod innym nickiem jambalaya. Wszystkie zdjęcia przepisów oraz na forum są mojego autorstwa.
Zapraszam na bloga www.paletasmaku.blogspot.com oraz fanpage Paleta Smaku na facebooku

Odp: Narodowy Dzień Spódnicy

a myslalam, że wczoraj był dzień muffinek, a dzis jest dzien budyniu?
A 12 kwietnia ma byc dzien czekolady juz mam gadżet na te okazję przygotowany

Odp: Odp: Odp: Chwalimy się;

msewka napisał(a): thegrooba napisał(a): a tu moja paprykowa kiełbasa i reszta do suszenia oraz białe
To gdzie świętujesz? Zjedziemy się do Ciebie jak tak będziesz kusiła.


Święta w Mogilnie, 5 osób przy stoleale jak się go rozłozży to rozciąga się przez pół jadalni, więc miejsca sporo dla kolejnych osób

Odp: Odp: Chwalimy się;

Pyza napisał(a): wow! jestem pod wrażeniem i ciekawi mnie czy to były jakieś warsztaty w masarni czy masz możliwość u rodziny podpatrywać i robić?

u mnie w domu rodzinnym w Mogilnie więc mam mozliwość robić wszystko od początku do końca.a w domu siedzi mama, tata i brat( którego to nie kusiło raczej). W poniedziałek przy swiniobiciu byl jeszcze jakiś pan ktory pomaga przy uboju. Jak juz pisałam mamy warunki w starej kuchni na piecu, wielkie gary, skrzynie na mięso i dużą zamrażąrkę. A wędzarnię tata zrobil sam.. z beczki , ale na to trzeba poczekać az się kielabsa wysuszy, szynka zapekluje, wysuszy a wedzenie na koniec. ale do Świąt jeszcze troche czasu. Powiedzmy, że to domowa masarnia i domowe warsztaty dla wybranych a raczej chetnych-czyli mnie, he he Już wczoraj wrociłam do Torunia, obowiązki wzywaly i tutaj:/ Te zapasy wystarczą na długi czas, nie tylko na Święta. Kiełbasy białej na zdjęciu wyszlo jeszcze 3 razy tyle ile na zdj w tych miskach powyżej. Więc serio produkcja jak w masarni

Odp: Odp: CZY TO JUŻ WIOSNA???

Pyza napisał(a): wiosna! już w grzybowym pokazywałam czarki a one właśnie wczesną wiosną się pojawiają!

musiałabym pochodzić po lesie... Wydaje mi się, że juz natrafiłam na te grzyby aczkolwiek nie wiedzialam, że są jadalne. Nawet nazwy nie znałam

Odp: Chwalimy się;

a tu moja paprykowa kiełbasa i reszta do suszenia oraz białe

Odp: Chwalimy się;

Rzeczywiście porcjując mozna by się zgubić, ale mamy wielką chłodnię-zamrażarkę, a i pracując we 2 osoby jest łatwiej. Tata zawijał w folię stretch, ja podawałam i podpisywałam samoprzylepne karteczki, np schab cały święta, łopatka cała, karkówka 3 plastry, kości na zupę, golonki przednie/ tylne, kolanka, gulaszowe z szynki, itp. Co do samej produkcji kaszanki i salcesonu odbywała się w "starej kuchni", gdzie jest piec do którego podklada sie drewienka na dół i garnki tak duże, że jak bylismy mali to mieścilismy sie do nich: Prawie cały taki gar wyszedł masy na kaszankę. Nie dość, że we flaku mnóstwo to jeszcze 14 słoików 0,5 l. Na zdj mięsa do porcjowania i moja zabawa z kaszanką. Boczek w solance z przyprawami i kości- będą potem wędzone, np do grochówki idealne. Pasztety pieczone i salcesony. cdn

Odp: Odp: Odp: Chwalimy się;

andzia67 napisał(a): thegrooba napisał(a): A ja się pochwalę, że robiłam dziś kaszankę część we flaku, część w słoiki. Jutro przyprawiam mięso na kiełbasę, potem podsuszanie i wędzenie, oraz przygotowanie białej na święta. Szynki są już w solance i przyprawach. Pasztet pieczony-3 formy długie keksówki stygną.. i do zamrożenia. Do przerobienia było 90 kg mięsa. Porcjowałam, podpisywałam pakunki, zamrażałam. Sama zgłosiłam się na ochotnika. Momentami było drastycznie.. zwłaszcza przy kaszance. Najgorsze mam za sobą
Brawo Thegrooba ,juz sobie wyobrażam jakie to bedą smakołyki ! A tak wogóle to jestem pełna podziwu dla Ciebie ,i twoich przysmaków

no licze na to, że będzie smacznieTeraz mykam spać po całym dniu babrania. Wstaję jutro rano i działam dalej, a potem powrót do torunia i sprzątanie, projekty na czwartek, i pisanie pracy mgr:/ i tak tygodnie lecą... Oczywiście wstawię kilka zdjęć roboczych z "masarni"

misia14.. - Właśnie na Święta u nas wszystko od początku do końca robione, nie kupowane. Nie straszne mi grzebanie w mięchu A kiełbasę chciałam doprawić sama, spisać wszystko, obliczyć itp. czekać i obserwowaćszczgółowa analiza.. Jak raz się nauczę, to już na lata będę pamiętać.

Odp: Chwalimy się;

A ja się pochwalę, że robiłam dziś kaszankę część we flaku, część w słoiki. Jutro przyprawiam mięso na kiełbasę, potem podsuszanie i wędzenie, oraz przygotowanie białej na święta. Szynki są już w solance i przyprawach. Pasztet pieczony-3 formy długie keksówki stygną.. i do zamrożenia. Do przerobienia było 90 kg mięsa. Porcjowałam, podpisywałam pakunki, zamrażałam. Sama zgłosiłam się na ochotnika. Momentami było drastycznie.. zwłaszcza przy kaszance. Najgorsze mam za sobą

Odp: Chwalimy się;

Chery, wpatrywałam się w weekend w niebo, ale Cie nie widziałamchociaż.. widziałam samolocik w niedziele nad wschodnim

Ja też się pochwalę. Moje przepisy można znaleźć teraz także na stronie www.dieta indywidualna.pl a dokładnie :http://www.dietaindywidualna.pl/dania_glowne.html .

Nawiązałyśmy wraz z siostra współpracę z pewną sympatyczną Panią dietetyk z Gdyni i tak powstał zbiór kolorowych, wybranych dań głównych-obiadów i obiadokolacji przeliczonych na kalorie w danej porcji