Sposób przygotowania:
Najprostszy syrop malinowy
Najwięcej pracy niestety jest przy tych leśnych, nie pryskanych, trzeba przebierać owoce- sprawdzaniu czy nie ma lokatorów:) przy kupnych raczej nie ma tej atrakcji,ale niestety owoce są pryskane i nawożone. Jeżeli nie przeszkadza Wam dodatkowa porcja białka, to wystarczy tylko umyć maliny, ja jednak rozkładam owoce na ściereczce i czekam aż żyjątka zaczną opuszczać swoje lokum :) Maliny przygotowujemy - sprawdzamy lub nie, myjemy delikatnie pod bieżącą wodą i odstawiamy do odsączenia. W rondelku z grubym dnem mieszamy cukier i maliny- odstawiamy na 2 godziny, aż owoce puszczą sok. Na małym ogniu zagotowujemy - gotujemy całość przez 2-3 minuty. Przelewamy na gazę i odstawiamy do lekkiego przestygnięcia. Całość wyciskamy dokładnie, a syrop przelewamy do rondla, zagotowujemy ponownie i przelewamy do wyparzonych butelek lub słoików. Ja dodatkowo pasteryzuję jeszcze przez 10 minut:)